Miasto zareagowało na krytyczne głosy radnych Prawa i Sprawiedliwości w sprawie finansowania gimnastyki korekcyjnej w szkołach podstawowych i bezpłatnego wypożyczania łyżew dla uczniów elbląskich szkół. Środki na te sprawy są zagwarantowane w budżecie miasta. Elbląscy uczniowie za wypożyczenie łyżew nie płacą.
Przypomnijmy, że podczas sesji budżetowej radny Marek Pruszak (PiS) upominał się o środki finansowe przeznaczone na finansowanie gimnastyki korekcyjnej. Wskazywał, że jeśli brakuje na to pieniędzy, można zdjąć część środków z promocji miasta. Z kolei radny Jerzy Wilk (PiS) alarmował, że uczniowie elbląskich szkół podczas zajęć na lodowisku znów muszą płacić za wypożyczenie łyżew.
Jak informuje Urząd Miejski w Elblągu, obecnie w 60% szkół podstawowych prowadzona jest dla dzieci gimnastyka korekcyjna. Uczestniczy w niej blisko 900 uczniów klas I-III. Zajęcia prowadzone są w 76 grupach jedenastoosobowych. Zorganizowane zostały w ramach tzw. godzin dyrektorskich oraz z artykułu 42 Karty Nauczyciela.
- Od nowego roku szkolnego gimnastyka będzie się odbywała już we wszystkich szkołach podstawowych, z podziałem oczywiście na grupy. Pieniądze na ten cel zabezpieczy miasto. Koszt to 100 tys. zł za cztery miesiące - od września do grudnia. Za okres od stycznia do czerwca kwota ta relatywnie się zwiększy – wyjaśnia wiceprezydent Grażyna Kluge.
Część zajęć w-fu elbląscy uczniowie odbywają na krytym lodowisku. Za wypożyczenie łyżew nie będą płacili. To efekt porozumienia zawartego między Urzędem Miejskim a Klubem Sportowym „Orzeł”. Tak będzie do końca roku szkolnego.
- Ani jeden uczeń dotychczas nie zapłacił za wypożyczenie łyżew. Staraliśmy się, jak najszybciej porozumieć z KS„Orzeł”. Od nowego roku szkolnego zawarta zostanie nowa umowa, której skutki finansowe przejmie miasto, a nie uczniowie - dodaje Grażyna Kluge.
Dlaczego klub sportowy Orzeł dysponuje wypożyczalnią?????MOSiR przecież zarządza lodowiskiem coś tu jest nie tak przecież Orzel to klub i pieniądze z wypożyczenia nie idą do MOSiRU (miasta) tylko zasilaja kasę klubu ciekawe co oni za to kupują za to powinna się pani wziąść pani Kluge!!!
Dzieciaki ze zdjęcia bez kasków?! :-o Jeden twarzą do lodu !!! Głowa niezabezpieczona !!! Czy podczas tych zajęć ktoś z opiekunów jest z dziećmi na lodzie?
Zobaczymy!!!Plan jest dobry.Tylko chodzi o to,aby lekcje WF-u w szkole w ogóle były,bo na razie mój wnuk z pierwszej klasy bardzo często nie ma zajęć wcale.Pani tłumaczy to nadrabianiem programu.Czy to jest w porządku???
Bardzo słuszna uwaga od Ala imarek. Gdyby zajęcia w-f odbywały się zgodnie z założeniam w Polsce nie powinno być krzywych dzieci a jest tragedia w pierwszych klasach panie wciąż coś nadrabiają a potem to uczniowie nie chcą ćwiczyć. Najgorzej jest w gimnazjach a nauczyciele bezradnie rozkładają ręce. Jak nie ma sali to nie ma w-f. A przecież można choćby wyjść na spacer na świeże powietrze
Podejście nauczycieli (z nauczania początkowego) do lekcji w-f to jedno, a przygotowanie uczniów do tych zajęć (brak stroju) to drugie. Wymówka z brakiem sali imho kiepska. Lekcje mogą odbywać się na korytarzu, na dworze... Trzeba tylko chcieć (a nie iść wtedy do biblioteki) ale i trzeba mieć z kim pracować. A o to trudno kiedy połowa klasy nie ma stroju. I niestety dotyczy to już nie tylko gimnazjalistów, ale coraz częściej dzieci z klas początkowych w podstawówkach.
pieniądze na orliki przeznaczyć do wyposażenia sal gimnastycznych , przypominam - sala jest używana przez 8- mcy w roku a boisko? wiadomo, uczniowie najwięcej wynoszą z ćwiczeń w sali gimnastycznej