Obywatelskie wtorki to spotkania władz miasta z mieszkańcami Elbląga. Zainteresowanie indywidualnymi rozmowami jest bardzo duże. Do tej pory z różnymi problemami i propozycjami zgłosiło się kilkudziesięciu elblążan.
- Po kilku tygodniach widzimy, jak bardzo takie spotkania są potrzebne. Kalendarz, zarówno ja, jak i wiceprezydenci mamy wypełniony do marca. Znaczy to, że tematów i problemów jest wiele. Cieszę się, że elblążanie zwracają się z nimi do nas. Jeśli możemy, wskazujemy drogę ich rozwiązania – powiedział prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk.
Rozpiętość tematów i problemów, z którymi zwracają się do władz miasta elblążanie jest bardzo szeroka – od spraw mieszkaniowych, przez problemy podopiecznych MOPS-u po kulturę.
- Aby spokojnie porozmawiać z jedną osobą potrzeba czasem godziny. Za każdym razem zapraszam na spotkanie naczelnika odpowiedniego wydziału czy dyrekcję ZBK z pełną dokumentacją po to, by osoba, która zgłasza się z problemem, uzyskała pełną wiedzę, jak można go rozwiązać – powiedział Tomasz Lewandowski. - Problemów jest wiele, często bolesnych. W takich sytuacjach mnie również wspierają naczelnicy i wspólnie szukamy rozwiązania. – dodaje Grażyna Kluge.
Elblążanie na spotkania mogą umawiać się telefonicznie, dzwoniąc do sekretariatów prezydenta lub wiceprezydentów. Numery telefonów dostępne są na stronie www.umelblag.pl.
Nic nowego przecież takie dni funkcjonowały już w urzędzie.
Skoro zaprasza to dlaczego w miniony wtorek(1.02)był nieobecny?
kiedys to były srody tzw interwencje na które wcześniej trzeba było się zapisać ( więc wtorki to tylko zmiana dnia),ale soboty (1 w miesiącu) były ogólnie dostępne i wszyscy byli przyjęci, czym się tu chwalić !!!
jak to jest że człowiek chodzi do jakiegoś wydziału w urzędzie przez rok i nic nie można załatwić a po wizycie u prezydenta ta sama sprawa załatwiona jest w 15 minut?
WYSTARCZY przeczytać wpisy na stronach Elbląskich a tu jest opisywane tyle spraw i problemów oraz dobre pomysły nas Elblążan.Ludzie piszą tylko nikt nie zwraca uwagi na to o czym piszą.A szkoda nie które wpisy są mądre i są dobre pomysły by było lepiej w mieście.
Zagadzam i popieram czytelnik.
Poprzedni prezydent nie przyjął mnie ani razu. Teraz były już dwa spotkania i kto wie może uda zakończyć się sprawę polubownie. Zmiany na duży plus.
ten artykuł to taki balans dla ostatnich wpadek UM
U nas w Elblągu to wszystko tak cichutko ale w Olsztynie były większe artykuly i telewizja olsztyn pokazała też dłuższe i bardziej obiektywne reportaże, objrzyjcie koniecznie!!!!