Już w najbliższą niedzielę, 26 września, w najlepszym czasie antenowym telewizja Planete, pokaże dwa kolejne premierowe odcinki filmów elbląskiego reżysera Sławomira W. Malinowskiego o Telewizji Dziewcząt i Chłopców. O 20:45 reżyser przypomni nam „Klub Pancernych”, w którym działały niegdyś setki tysięcy dziewcząt i chłopców w całym kraju. „Pan Zwierzyniec” – kolejny film Sławomira W. Malinowskiego będzie miał premierę o 21:45.
„Klub Pancernych”
Inspiracją do powstania telewizyjnego Klubu Pancernych był cieszący się do dzisiaj niesłabnącym powodzeniem serial „Czterej pancerni i pies”.
Decydującą rolę w Klubie Pancernych odgrywały takie seriale jak: „Przygody Pana Michała”, „Gniewko, syn rybaka” czy właśnie „Czterej pancerni i pies”. Ale Telewizja Dziewcząt i Chłopców emitowała także: Robin Hooda, Znak Zorro, Ivanhoe, Wilhelma Tell’a czy Thierry Śmiałka. Filmom towarzyszyły zawsze gawędy zaproszonych gości, jak chociażby prof. Bronisława Geremka o tym, kto mógł zostać rycerzem, jakimi cechami charakteru musiał się odznaczać i jakie stopnie wtajemniczenia przechodził chłopiec od pazia, poprzez giermka do pasowania na rycerza.
Sławomir W. Malinowski przypomina wiele dawno już zapomnianych, a jakże cennych akcji Klubu Pancernych. Któż dzisiaj pamięta, że pancerniacy opiekowali się zimą zwierzętami, wiosną porządkując strychy i piwnice wypowiadali wielką bitwę pożarom, a latem organizowali wielki, ogólnopolski egzamin na pierwsze prawo jazdy – kartę rowerową. W czerwcu 1967 roku przystąpiło do niego ponad 800 tys. dziewcząt i chłopców.
W Opolu przy tamtejszej rozgłośni Polskiego Radia powstał Radiowy Klub Pancernych., który zajmował się rzeczami ważnymi. Zimą Opolski Klub Pancernych przestrzegał przed ślizganiem się na zamarzniętych rzekach i stawach, zachęcając jednocześnie do urządzania sztucznych lodowisk, dbał także – poprzez swoich członków – o bezpieczeństwo najmłodszych na drodze.
Podczas jednej z wielu akcji, które zorganizował telewizyjny Klub Pancernych dzieci przygotowały na gwiazdkę prezenty dla swoich ciężko chorych koleżanek i kolegów przebywających w szpitalach i sanatoriach.
„Pan Zwierzyniec”
Zaraz po „Klubie Pancernych” nie lada gratka dla miłośników przyrody i talentu niezapomnianego Michała Sumińskiego. Któż nie pamięta „Zwierzyńca”, programu Telewizji Polskiej, który co poniedziałek gościł w naszych domach przez okrągłe 20 lat? Jego gospodarzem, prowadzącym a zarazem największym atutem był Michał Sumiński, niezapomniany gawędziarz, który jak nikt inny potrafił słowami namalować wspaniały świat zwierząt. Jego opowieści o spotkaniach z mieszkańcami naszych lasów, egzotycznymi drapieżnikami afrykańskiej sawanny czy domowymi myszami gromadziły przed ekranami telewizorów miliony dziewcząt i chłopców. Uczyły szacunku do natury, wrażliwości, tolerancji oraz ciekawości świata.
Film Sławomira Malinowskiego ukazuje Michała Sumińskiego nie tylko jako gwiazdę TVP. Opowiada o jego radiowych początkach (Sumiński jest najstarszym polskim radiowcem), podziemnej walce podczas okupacji oraz egzotycznych safari. „Pan Zwierzyniec” to nie film o „kimś z telewizji” ale spotkanie z dobrym znajomym, którego sumiaste wąsy oraz charakterystyczna sylwetka i głos na zawsze zapisały się w naszej pamięci. To nie tylko sentymentalna podróż w czasy dzieciństwa, nie tylko postój w oazie pełnej nieprzemijających wartości bliskich każdemu z nas lecz także spotkanie z bogactwem jakie oferuje nam polska przyroda.
Atutem filmu są nie tylko piękne plenery w których kręcono zdjęcia – jezioro Drużno czy nadleśnictwo Kwitajny lecz także – bo jakże by inaczej – wspaniałe gawędy Michała Sumińskiego.
„Pan Zwierzyniec” zdobył główną nagrodę na Festiwalu Cywilizacji i Sztuki Mediów World Mediatravel 2010 – za „... dobry warsztat reżyserski oraz interesujące sportretowanie postaci głównego bohatera.”
Każdy z filmów będzie miał na antenie Planete 10 emisji.
Fot. Sławomir W. Malinowski/Leader Film oraz archiwum