Blisko półtysięczna publiczność bawiła się w piątkowy wieczór na koncercie najlepszej polskiej grupy 2008 roku – zespołu Lao Che. Zabytkowe wnętrza Galerii El wypełniły się pozytywnymi brzmieniami z ostatniej płyty zespołu zatytułowanej „Gospel”. Usłyszeć można było także utwory z poprzednich dwóch krążków Lao Che: „Gusła” i „Powstanie Warszawskie”.
Muzyka Lao Che to zbitka wielu naleciałości stylistycznych. Na płycie Gusła, wszystko ma za zadanie oddać atmosferę zamierzchłych czasów, okresu średniowiecza i historycznych relacji rodem z kresów. Podano to w mieszance nowoczesnych brzmień co uatrakcyjnia i ujednolica charakter muzyki zespołu, która miałaby być sugerowana obecnemu słuchaczowi.
Radosne dźwięki Lao Che doskonale wkomponowały się w klasztorne mury Centrum Sztuki Galeria El. Koncert trwał około 1,5 godziny.
Lao Che założyli w 1999 roku byli muzycy zespołu Koli. Obecnie w skład zespołu wchodzą: Mariusz Denst - sampler, animacja, Hubert Dobaczewski - śpiew, gitara rytmiczna, Michał Jastrzębski - prekusja, Rafał Borycki - gitara basowa, Filip Różański - instrumenty klawiszowe, Jakub Pokorski - gitara prowadząca i Maciek Dzierżanowski - instrumenty perkusyjne.
Muzycy Lao Che tworzą muzykę otwartą. Nie próbują łączyć stylistki w wyraźny sposób, wręcz przeciwnie - wypracowali własny, niepowtarzalny styl. O Lao Che zrobiło się głośno cztery lata temu. Wtedy to, w świetle obchodów 61. rocznicy powstania warszawskiego pojawił się album o takim samym tytule. "Powstanie Warszawskie" mimo niebanalnej i nie zawsze łatwo przyswajalnej stylistyki zdobyło uznanie i połączyło pokolenia. Lao Che ma na swoim koncie jeszcze dwie płyty. To debiutanckie "Gusła" z 2002 roku, na której znalazły się utwory autentycznie oddające klimat zamierzchłych czasów i ostatnia - "Gospel". Słuchacze Radiowej Trójki uznali "Gospel" za najlepszy krążek 2008 roku.
- Trzecia płyta ukazuje nasze zainteresowania samym muzykowaniem, stąd zupełnie inna aura otacza całą produkcję, jej przygotowywanie, kompozycję i realizację. Radość z dźwięku. Radość z rytmu. Radość z brzmienia - mówią członkowie zespołu.
Świetny koncert :) bardzo mi się podobał :)
dali czadu. bardziej niz w zeszłym roku w malborku. super!! wiecej takich koncertów.