Prawie 80 tysięcy złotych – tyle pieniędzy udało się zebrać w Elblągu podczas XVII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do tej sumy dojdą jeszcze fundusze zebrane przez lokalne sztabiki, aukcje internetowe. Ostateczną kwotę poznamy pod koniec tygodnia. W akcję zbierania funduszy na ulicach naszego miasta zaangażowanych było prawie dwustu wolontariuszy, ponad stu zajęło się organizacją Finału. W tym roku pieniądze zbierano dla dzieci na wczesne wykrywanie nowotworów.
- Miłą wiadomością było to, że pod koniec finału zaczęło brakować nam serduszek. Za to Wam wielkie dzięki! - mówi Ewelina Dżugan, rzecznik prasowy XVII Finału WOŚP w Elblągu. - Najsłynniejszym wolontariuszem został Hubert Drewczyński. 7-letni chłopiec już po raz trzeci bierze udział w Finale WOŚP. Razem ze swoim tatą, panem Krzysztofem dzielnie zbierali pieniądze i uzbierali ponad 250 złotych oraz kilka euro!
W tym roku z WOŚP jak zawsze zagrali: Wojewódzki Szpital Zespolony i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. Drugi raz lokalny sztabik powstał w Muzeum Archeologiczno- Historycznym. Bardzo dużo mieszkańców odwiedzało lodowisko, na którym atrakcją była przede wszystkim - wielkoorkiestrowa ślizgawka za wrzut do puszki.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska mieszczące się na Placu Jagiellończyka. Wystawiło sie Wojsko, Policja, Straż Pożarna, 'Vamos' i Grupa Wodna. Jazda na quadach była jedną z lepszych atrakcji, przede wszystkim dla najmłodszych.
Po godzinie 16 ruszyła scena główna na Placu Jagiellończyka. Z koncertem wystąpiły grupy: AWR, Evermind, Largo i Muchy, a na sam koniec dj.Soft Cut vs. dj.Paul Aristo.
Sporą popularnością cieszyły się aukcje. I tak np. słynnego 'Szesnastka' - misia podarowanego przez 16 Pomorską Dywizję Zmechanizowaną sprzedano za 650 złotych. Nie dziwi fakt, że kupił go pan Leszek posiadacz już dwóch takich maskotek.
Odbył się także pokaz grupy strzeleckiej oraz ratownictwa medycznego. Około godz. 18:00 ruszył sztabik Telewizji Elbląskiej, w którym widzowie mogli zakupić wszelkie gadżety związane z WOŚP i nie tylko. Program trwał prawie do północy.
Tradycyjnie o godz. 20:00 Elbląg rozświetliło światełko do nieba, ufundowane przez Urząd Miejski w Elblągu.
- Największe podziękowania należą sie wszystkim wolontariuszom za trud i pracę, która zaowocowała tegorocznym finałem – przyznaje mówi Ewelina Dżugan. - Nie zapominamy także o naszych sponsorach, bez których nie moglibyśmy zorganizować XVII Finału WOŚP. Wszystkie zebrane pieniądze przekazane zostaną Fundacji Jurka Owsiaka. Pamiętajcie, że gramy do końca świata i o jeden dzień dłużej! Gramy bo lubimy!
- Miłą wiadomością było to, że pod koniec finału zaczęło brakować nam serduszek. Za to Wam wielkie dzięki! - mówi Ewelina Dżugan, rzecznik prasowy XVII Finału WOŚP w Elblągu. - Najsłynniejszym wolontariuszem został Hubert Drewczyński. 7-letni chłopiec już po raz trzeci bierze udział w Finale WOŚP. Razem ze swoim tatą, panem Krzysztofem dzielnie zbierali pieniądze i uzbierali ponad 250 złotych oraz kilka euro!
W tym roku z WOŚP jak zawsze zagrali: Wojewódzki Szpital Zespolony i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. Drugi raz lokalny sztabik powstał w Muzeum Archeologiczno- Historycznym. Bardzo dużo mieszkańców odwiedzało lodowisko, na którym atrakcją była przede wszystkim - wielkoorkiestrowa ślizgawka za wrzut do puszki.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska mieszczące się na Placu Jagiellończyka. Wystawiło sie Wojsko, Policja, Straż Pożarna, 'Vamos' i Grupa Wodna. Jazda na quadach była jedną z lepszych atrakcji, przede wszystkim dla najmłodszych.
Po godzinie 16 ruszyła scena główna na Placu Jagiellończyka. Z koncertem wystąpiły grupy: AWR, Evermind, Largo i Muchy, a na sam koniec dj.Soft Cut vs. dj.Paul Aristo.
Sporą popularnością cieszyły się aukcje. I tak np. słynnego 'Szesnastka' - misia podarowanego przez 16 Pomorską Dywizję Zmechanizowaną sprzedano za 650 złotych. Nie dziwi fakt, że kupił go pan Leszek posiadacz już dwóch takich maskotek.
Odbył się także pokaz grupy strzeleckiej oraz ratownictwa medycznego. Około godz. 18:00 ruszył sztabik Telewizji Elbląskiej, w którym widzowie mogli zakupić wszelkie gadżety związane z WOŚP i nie tylko. Program trwał prawie do północy.
Tradycyjnie o godz. 20:00 Elbląg rozświetliło światełko do nieba, ufundowane przez Urząd Miejski w Elblągu.
- Największe podziękowania należą sie wszystkim wolontariuszom za trud i pracę, która zaowocowała tegorocznym finałem – przyznaje mówi Ewelina Dżugan. - Nie zapominamy także o naszych sponsorach, bez których nie moglibyśmy zorganizować XVII Finału WOŚP. Wszystkie zebrane pieniądze przekazane zostaną Fundacji Jurka Owsiaka. Pamiętajcie, że gramy do końca świata i o jeden dzień dłużej! Gramy bo lubimy!
Trzeba przyznać, że światełko do nieba było bardzo ładne :)
Mi też sie podobało światełko do nieba:)