Po wspólnej wigilii elblążan

Wspólne kolędowanie, dzielenie się opłatkiem, licytujący mikołaje i degustowanie wigilijnych potraw  - atrakcji nie zabrakło. A wszystko miało miejsce podczas Wspólnej Wigilii Elblążan, która w niedzielę odbyła się pod katedrą św. Mikołaja. Jedzenia i serdecznych słów nie zabrakło dla nikogo. Wspólna wigilia wprowadziła tłumnie przybyłych w nastrój świąt Bożego Narodzenia. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z tej imprezy.

Zanim doszło do wigilijnej uczty, w sobotę w tym samym miejscu odbył się Elbląski Jarmark Świąteczny, na którym znaleźć można było m.in. wypieki i potrawy wigilijne, ozdoby świąteczne, upominki i prezenty, choinki, wyroby sztuki ludowej. Na scenie odbył się natomiast koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołów z elbląskich szkół, zespołów z domów kultury i chórów, a także licytacje bombek świątecznych oraz składanie życzeń świątecznych ze sceny.

Dzień później, podczas niedzielnej wigilii zbierano datki na rzecz oddziału dziecięcego w Szpitalu Miejskim (zebrano około tysiąca złotych). Odbyła się licytacja bombek, z której zebrano kilkaset złotych. Datki zbierali także mikołaje, w których wcielili się elbląscy policjanci, żołnierze oraz dziennikarze.

Wigilia rozpoczęła się o godz. 16.00. Z kolędą przybyli Asia Lewandowska, Gosia Czajka, Janusz Kruciński, Mariusz „Oziu” Orzechowski, którzy wykonali kolędy autorstwa Jacka Kaczmarskiego i Zbigniewa Łapińskiego oraz uczestnicy zajęć Młodzieżowego Domu Kultury, grupa ”Szalone Małolaty”.

Elblążanie mieli okazję podzielić się opłatkiem z gospodarzami naszego miasta, w tym z prezydentem Henrykiem Słoniną oraz ks. biskupem Janem Styrną.

Dzieciom najbardziej spodobała się bożonarodzeniowa szopka z żywymi zwierzętami oraz zaprzęg świętego Mikołaja.

Całość, tuż przed godziną 19.00 zakończył pochód grupy teatralnej Alter Ego z Teatru im. Aleksandra Sewruka oraz pokaz tańca z ogniem przygotowany przez grupę kuglarsko-teatralną Ignis Fatuus.

Impreza przygotowana była świetnie. Natomiast, zawiedli niektórzy uczestnicy. Porozrzucane opakowania po degustowanych potrawach, przepychanki w kolejkach czy branie pierogów „na zapas” - zniesmaczyły nieco Wigilię. Co prawda nie było tych incydentów wiele, ale niestety były zauważalne.
 – Czy polskie społeczeństwo kiedyś się zmieni? – pytała jedna z elblążanek.
Miejmy nadzieję, że tak i, że w przyszłości nic nie będzie psuło nam świątecznej atmosfery.