Naukowcy z dziedziny tematyki morskiej i portowej, twórcy studium wykonalności Budowy Kanału Żeglugowego oraz przedstawiciele gmin nadmorskich rozmawiali w Elblągu podczas wyjazdowego posiedzenia Zarządu Związku Miast i Gmin Morskich o przekopie Mierzei Wiślanej i budowie Kanału.
- Zależało nam bardzo, abyśmy mogli przedstawić nasze zamierzenia, co do budowy Kanału Żeglugowego. Dla Elbląga to bardzo ważny temat. Kanał bowiem gwarantuje bezpośredni dostęp do morza naszego miasta. Jego budowa będzie również miała korzystne skutki dla Rosjan. Otwarcie Cieśniny Piławskiej i budowa kanału otworzy Obwód Kaliningradzki. Ta inwestycja to koszt 10 kilometrów autostrady, a wiemy, że 10 kilometrów nie rozwiąże problemu dróg. Kanał zaś rozwiązałby wiele problemów i byłby motorem rozwoju gospodarczego i turystycznego całego regionu - podkreślał Prezydent Elbląga Henryk Słonina.
O tym, że budowa kanału jest uzasadniona ekonomicznie oraz, że inwestycja nie będzie miała negatywnych skutków dla środowiska przekonywali również twórcy studium wykonalności. Przewodniczący Związku Miast i Gmin Morskich - Andrzej Bojanowski zapewnił, że Związek postara się wypracować wspólne stanowisko w sprawie budowy kanału. Obiecał również, że członkowie Zarządu będą szukać sposobu dialogu z osobami, które nie są świadome korzyści wynikających z tej inwestycji.
popieram, roboty powinny zaczac sie jak najszybciej, miasto na tym tylko zyska, mierzeja tez, nie rozummiem oporow ludzi , ktorzy sa przeciw. Budowa kanalu byla moim marzeniem , od bardzo dawna - marzyl mi sie Elblag jako miasto portowe - to sa pieniadze dla miasta i jego mieszkancow - po prostu praca i lepsze zycie. Mozna by dlugo pisac o korzysciach plynacych z tego tytulu. Utrudnianie tego zamierzenia to poprostu sabotaz!!!!Zycze powodzenia