Mieszkańcy Braniewa muszą szukać pomocy w elbląskich szpitalach. Lecznica w tym mieście praktycznie już nie funkcjonuje. Personel nie otrzymał pensji od grudnia 2007 r.
W braniewskim szpitalu został właśnie zamknięty oddział dziecięcy. Ostatnio pracowała tam już tylko jeden lekarz – Hanna Piotrowska, ordynator oddziału. Jak mówi ordynator, nie jest już w stanie sama pracować. Katastrofalny stan braniewskiego szpitala pogarsza fakt, że nikt nim nie kieruje. Placówka nie ma bowiem żadnego dyrektora.
W szpitalu nie funkcjonuje także chirurgia i oddział ginekologiczno-położniczy. Działa jeszcze oddział wewnętrzny, zakład opieki zdrowotnej i pogotowie ratunkowe. Szpital w Braniewie świadczy także usługi diagnostyczne. Działa także fizykoterapia, USG, rentgen oraz laboratorium.
Od 1 marca planowane jest ponowne uruchomienie chirurgii i oddziału ginekologiczno-położniczego.
Kryzys braniewskiego szpitala trwa od kilku tygodni. Na nic zdały się protesty załogi, negocjacje ze starostą braniewskim czy specjalne posiedzenia radnych Rady Powiatu Braniewskiego. Jedyną decyzją, jaką podjęli radni, to brak decyzji naprawczych. Szpital ma nadal funkcjonować. Zostanie prawdopodobnie uruchomiony kredyt na bieżące działania placówki. Co prawda pojawił się projekt przekształcenia braniewskiego szpitala w nowy podmiot – spółkę prawa handlowego, jednak starosta braniewski chciał, aby spółka nie została obciążona długami pracowniczymi. Na to nie chciał zgodzić się jednak personel szpitala.
Mars
Jak może funkcjonować szpital bez osób odpowiedzialnych za jego pracę? Czy zezwalając na takie działania nie łamie się obowiązującego prawa?Co na to NFZ ? Czy w ogóle możemy mówić o szpitalu? Co z tym fantem ma zamiar zrobić właściciel, tj. starosta? Czy kogoś w ogóle to jeszcze obchodzi? Niech ludzie jeżdżą po okolicznych szpitalach, a że czasami nie zdążą? Trudno...