38-letni mężczyzna, u którego policjanci w zawieszonej na szyi torebce znaleźli amfetaminę twierdził, że przed chwilą ją znalazł i że nie należy do niego. Zupełnie przypadkiem był też w niej jego dowód osobisty…
Policjanci skontrolowali rowerzystę, który jechał ulicą Robotniczą. W trakcie kontroli wyczuli od niego zapach alkoholu i okazało się po badaniu alkotestem, że ma ponad promil w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. Taka kwota jest przewidziana bowiem w taryfikatorze. Co więcej, policjanci sprawdzili też zawartość torebki którą 38-latek miał na szyi. Tam znaleźli woreczek ze zbryloną białą substancją. Mężczyzna tłumaczył się, że nie wie co to za substancja a torebkę przed chwilą znalazł… był w niej także dowód osobisty na jego nazwisko.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie narkotyku może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki ofcer prasowy KMP w Elblągu
Bierze przykład od polityków że to nie ja.