Nie działają żadne zachęty, podwyżki, przywileje. Liczba policjantów w Polsce wciąż spada. Na początku lipca poziom wakatów w tej największej służbie mundurowej wynosił już ponad 13 tysięcy - dowiedział się reporter RMF FM.
Wciąż najtrudniejsza sytuacja jest w Garnizonie Warszawskim. W stolicy i okolicznych powiatach brakuje równo 2 tysięcy funkcjonariuszy. Ich liczba to teraz 8031, co oznacza, że wakaty są na poziomie 20 procent.
Mniej więcej 12 procent policjantów brakuje natomiast w Łódzkiem, Dolnośląskiem i na Śląsku. Jeśli chodzi o wyspecjalizowane służby wakaty na poziomie ponad 22 procent mamy w Centralnym Pododdziale Kontrterrorystycznym Policji BOA. Na 225 etatów zapełnionych jest 175.
Mundurowi, z którymi rozmawiał nasz dziennikarz, dziwią się, że wciąż ze służby odchodzi więcej funkcjonariuszy, niż do niej trafia. Zwracają uwagę na to, że problemu nie rozwiązują niebagatelne podwyżki, które trafiły w ostatnim czasie do kieszeni policjantów.
Powody pogłębiającego się kryzysu muszą być inne, niefinansowe - dodali rozmówcy Krzysztofa Zasady.
Źródło: RMF FM
Policję wykorzystuję się w celach politycznych - to jest główny powód, zatem odbiór społeczny tej formacji jest tragiczny, nie mówiąc już o tym, ze często działa niezgodnie z prawem - maseczki, nieudolne działania podczas strajków kobiet, innych wieców, wykorzystywanie do obstaw polityków plus wiele idiotycznych interwencji i oczywiście suszarki zza krzaka. Dodacie coś ?
No jak muszą chronić karaczana, to się nie dziwmy, że nikt z godnością nie chce tam iść do pracy.
Ale co chodzi? Dzisiaj policjant nie musi mieć matury. Czy pisfani nawet podstawówki nie kończą?
Policja zamiast chronić obywateli , chroni....schodów Jarka tego od kota, na Placu Wolności w Kaczogrodzie.