23-letni „pirat drogowy” został zatrzymany po policyjnym pościgu. Mężczyzna poruszał się skradzionym samochodem, łamał przepisy, stwarzał zagrożenie, ale to nie wszystko co miał na swoim koncie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Dyżurny KMP w Elblągu otrzymał wczoraj zgłoszenie o „piracie drogowym”, który w brawurowy sposób porusza się autem. Mężczyzna został zatrzymany po policyjnym pościgu u zbiegu ulic Warszawskiej i Orlej.
I tu można zacząć wymienianie przewinień 23-latka: mężczyzna poruszał się skradzionym samochodem hundai, wcześniej wszedł w posiadanie jeszcze innego auta (suzuki). W obu tych pojazdach podczas przeszukania policjanci znaleźli środki odurzające, okazały się one być amfetaminą i marihuaną. Gdy 23-latek został zatrzymany i przebadany na zawartość alkoholu okazało się, że ma ponad promil alkoholu w organizmie. Pobrano od niego również krew aby zbadać ją na zawartość środków odurzających.
Mężczyzna miał 3 letni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami, który obowiązywał do grudnia 2023 roku. 23-latek odpowie również za zignorowanie sygnałów do zatrzymania wydawanych przez policjantów. Gdy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Na Dąbka wyjechał z rynku na chodnik. Jechał tym chodnikiem w kierunku sądu prawie do świata. Ludzie idący musieli uciekać z chodnika. W pewnym momencie brawurowo zjechał z chodnika i jechał slalomem za mną coś wykrzykując do najbliższej zawrotki. Tam się zatrzymał i stał dosyć długo. Później zawrócił i jechał w stronę rynku. Tablice z Gdańskim numerami.
Widac w Elblągu nie ma służb które by z takim gnojem zrobili porządek. Jednak kiedys była milicja i z takimi wiedzieli co zrobić. Kiedyś były sądy a obecnie są wolne sądy które bandytów uniewinniaja.
nie widze komentarzy typu...konfidenci ,zadzwonili na policję....kto zgłasza nieprawidłowo zaparkowane auto to wg inteligentych inaczej konfident,a w tym przypadku nie?
Powinni go zastrzelić. Nic dobrego z niego już nie będzie a nie daj Boże coś spłodzi i przekaże swoje patologiczne geny. Kula w łeb i do piachu.
Za prawdę powiadam wam.... Gość napewno nie dostanie odsadki, grzywna i zawiasy to max co mu grozi, kazdy kto myśli inaczej chyba nie zna polskich sądów