Policjanci z Elbląga interweniowali w jednej z podelbląskich miejscowości, gdzie zatrzymali 24-latka. Mężczyzna, do którego została wezwana pomoc, groził ratownikom śmiercią oraz uszkodził ich ambulans. Policjanci obezwładnili go, a następnie zatrzymali w policyjnym areszcie. Miał półtora promila alkoholu w organizmie.
Ta nietypowa interwencja miała miejsce wczoraj (30 września) około godziny 17.00 w niewielkiej miejscowości na terenie gminy Elbląg. Pogotowie zostało wezwane do 24-latka, który uskarżał się na bóle w klatce piersiowej.
Na widok ratowników mężczyzna wpadł w furię i zaczął im grozić śmiercią. Co więcej, głośno podkreślał, że ciągnikiem przewróci ich ambulans. W rezultacie uderzył pięścią w drzwi karetki i je wgniótł. Ratownicy wezwali policjantów, którzy zatrzymali agresora. Mężczyzna trafił na badania szpitalne, następnie został osadzony w policyjnym areszcie.
Odpowie za uszkodzenie mienia i groźby. Jego sprawa trafi do sądu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na widok ratowników mężczyzna wpadł w furię i zaczął im grozić śmiercią. Co więcej, głośno podkreślał, że ciągnikiem przewróci ich ambulans. W rezultacie uderzył pięścią w drzwi karetki i je wgniótł. Ratownicy wezwali policjantów, którzy zatrzymali agresora. Mężczyzna trafił na badania szpitalne, następnie został osadzony w policyjnym areszcie.
Odpowie za uszkodzenie mienia i groźby. Jego sprawa trafi do sądu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
Utylizacja
Szybka utylizacja...
Jestem za karą śmierci .
Na Sor go nie przyjmować.Kamieniołomy.