Na kilku elbląskich osiedlach mieszkaniowych (gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna) trwa zastępowanie znaków D-40/41 „strefa zamieszkania”, znakami B-43/44 „strefa ograniczonej prędkości” z jednoczesnym wprowadzeniem skrzyżowań równorzędnych (znak D-48).
Zmiana dotyczy następujących ciągów dróg publicznych w obszarze zabudowy jednorodzinnej:
- Łokietka, Mieszka I, Krzywoustego,
- Narutowicza, Paderewskiego, Sikorskiego, Witosa
- Reymonta, Kraszewskiego, Gałczyńskiego
- Warmińska, Braniewska
Dotychczasowe oznakowanie powyższych ulic tablicą „strefą zamieszkania” mogło w tym typie zabudowy powodować problemy z właściwą interpretacją przepisów wynikających z tych znaków(w szczególności dotyczących parkowania). Problem ten zgłaszali zarówno mieszkańcy, jak i Straż Miejska. W związku z powyższym DZD zaproponował uporządkowanie oznakowania, tj. likwidację znaków „strefa zamieszkania” i zastąpienie ich tablicami „strefa ograniczonej prędkości” z jednoczesnym wprowadzeniem skrzyżowań równorzędnych.
Miejska Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zapoznała się z przygotowanymi zmianami i zaopiniowała je pozytywnie. Roboty montażowe rozpoczęły się w ostatnich dniach sierpnia a zakończą się w przyszłym tygodniu. Już dziś przy wszystkich wjazdach na te osiedla zamontowane są tablice B-43/44.
Zmiana nastąpiła także na osiedlu Metalowców, gdzie ograniczona zostanie dopuszczalna prędkości z 40 km/h na 30 km/h, z zachowaniem istniejącego układu dróg - głównych, podporządkowanych, jednokierunkowych (podobną zmianę w czerwcu wykonano na os. Bielany).
UM Elbląg
Na metalowców nie trzeba stawiać znaku ograniczenia prędkości. Stan nawierzchni drogi sprawia, że i tak nikt nie jedzie szybciej niż 30 km/h.
Jeszcze należy rozwiązać problemy ruchu drogowego na ulicach osiedla Zawada. Tam to dopiero jest samowolka i indywidualna, oryginalna interpretacja przepisów. Szczególnie w części dotyczącej parkowania. W tym zakresie nie ma tu poszanowania żadnych zasad, nawet wynikajacych z jednoznacznych zapisów kodeksu drogowego. To, że kierowcy zniszczyli już trawniki nie powoduje nawet zainteresowania ze strony konkretnych służb. Ostatnio pojawili się wybitni spece od parkowania wjeżdżając tyłem samochodu na chodniki, wprost na okna budynków, a to jest wyraźnie zakazane. Pomijając już fakt złamania przepisu, przede wszystkim jest to świadectwo braku kultury takiego kierowcy, bo ten sposób parkowania zagraża higienie lokatorów takiego budynku.
zobaczcie co sie dzieje na starowce wizytowce