Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali kierowcę audi, który jechał 111 km/h główną ulicą Elbląga. Za brawurowa jazdę stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem. Od początku roku policjanci z Elbląga odnotowali już 78 podobnych wykroczeń.
14 maja policjanci z ruchu drogowego kontrolowali prędkość kierowców. Na ulicy Płk. Dąbka zatrzymali audi, którym kierował 30-letni elblążanin. Mężczyzna jechał 111 km/h i tym samym przekroczył dozwoloną prędkość w tym miejscu o 61 km/h. Wpisał się do niechlubnego rejestru kierowców, którzy zostali ukarani za tzw. „50 +".
Od początku roku było ich aż 78. Elblążanin na 3 miesiące stracił prawo jazdy i został ukarany mandatem w wysokości 400 zł.
Policjanci przypominają, że to właśnie nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków i to tych najtragiczniejszych. Po raz kolejny apelujemy o rozsądek i rozwagę oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Aby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych użytkowników dróg, zawsze należy dostosować prędkość do warunków panujących na drodze.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP Elbląg
NO IDIOTA
Takie kontrole powinny być codziennie na ul.Płk.Dąbka.Wyprzedzanie na lub przed przejściem dla pieszych to nagminne!! Nawet taksówki wyprzedzają na przejściu.Powinna być kamera przy przejściu dla pieszych -od parku Kajki w stronę ul.Robotniczej --przejście na drugą stronę Płk.Dąbka/ idąc w stronę rynku. Wariatów nie brakuje,tak jak niedouczonych kierowców bo nie wierzę że świadomie wykonują niebezpieczne manewry.Przecież uczą przepisów na kursach,wystarczy ich przestrzegać!
Mandaty są zbyt niskie. Powinny być 10 razy wyższe.
Odebrać prawo jazdy na rok minimum.
Zapraszam policję w godzinach wieczornych -od 21 na Ogólną, Legionów- debile w czerwonym szrociastym BMW robią sobie wyścigi. Popisy ruszaniem z piskiem i iskrami, wycie silnika, wchodzenie w zakręt z caego rozpędu. Tam jeżdza też normalni ludzie również, przez przejscia chodzą dzieci osoby starsze. Debil w czerwonym szrocie niech walnie sobie baranka w drzewko sam na sam i nie naraża na utratę zdrowia i życia innych.