Trzech mężczyzn usłyszało zarzuty kilkunastu kradzieży z włamaniem. Za cel obrali sobie garaże. Działali na terenie Elbląga ale i okolicznych miast i miejscowości. W celu gromadzenia pozyskanych z kradzieży przedmiotów wynajęli nawet… garaż. Sprawcami zajęli się policjanci.
Elektronarzędzia, sprzęt elektroniczny, paliwo, a nawet pudełka z ciastkami padały łupem trójki włamywaczy, którzy do Elbląga przyjeżdżali z okolic Braniewa. Cała trójka to rówieśnicy – mają po 19 lat, nie byli wcześniej karani. Zdarzało się, że w ciągu jednej nocy zrywali kłódki z kilku garaży. Czasem nie znajdowali w nich nic wartościowego a czasem pozyskiwali różnego rodzaju wartościowe narzędzia albo paliwo. Tym ostatnim zasilali swój samochód, który służył im do dojazdów do „nocnej pracy”. Policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości Przeciwko Mieniu elbląskiej komendy, ustalili kto stoi za włamaniami. Mężczyźni zostali zatrzymani na początku tygodnia. O godzinie 2.20 w nocy wracali właśnie z serii włamań. W ich aucie znaleziono kilka przedmiotów pochodzących z kradzieży. Następnego dnia policjanci ustalili kryjówkę mężczyzn, do której zwozili skradzione z garaży przedmioty.
Trzej mężczyźni mają na swoim koncie kilkanaście albo i więcej włamań. Dokładna liczba jest teraz ustalana przez funkcjonariuszy, część włamań nie została bowiem zgłoszona.
kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
łapy qu%wą po ucinać