Mężczyzna, który kierował osobowym vw stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Powodem było rozpędzenie auta do prędkości 138 km/h w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h.
Sytuacja miała miejsce w Żurawcu koło Elbląga. 65-letni kierujący vw tiguanem jechał o 88 kilometrów na godzinę za szybko. Policjanci na 3 miesiące zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna został także ukarany 500 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi.
Inny kierujący tym razem motocyklem został zatrzymany do kontroli przy ul. Rawskiej. Wcześniej zmierzono jego prędkość – 110 km/h w miejscu ograniczenia do 50. W trakcie kontroli okazało się, że 24-latek nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem. Ukarany za brak uprawnień oraz nadmierną prędkość.
Prawdziwym rekordzistą okazał się jednak 22-latek przekraczający dozwoloną prędkość w miejscowości Kamionek Wielki. Mężczyzna jechał osobowym audi z prędkością 108 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Jednakże w trakcie sprawdzania okazało się, że miał już raz zatrzymane prawo jazdy właśnie za nadmierną prędkość, a w okresie zakazu kierował autem więc zatrzymano mu prawo jazdy na 6 miesięcy. Wczorajsza kontrola sprawiła, że mężczyzna całkowicie straci uprawnienia do kierowania. Oprócz tego otrzymał 500 złotowy mandat i 10 punktów karnych.
kom. Krzysztof Nowacki
oficer prasowy KMP w Elblągu
cyt "Wczorajsza kontrola sprawiła, że mężczyzna całkowicie straci uprawnienia do kierowania. Oprócz tego otrzymał 500 złotowy mandat i 10 punktów karnych". jeśli stracił całkowicie uprawnienia do kierowania, to po co mu punkty?
Eliminować DEBILI.