Funkcjonariusze, którzy zostali wczoraj wysłani przez dyżurnego na interwencję domową do jednego z mieszkań na terenie Elbląga zatrzymali 46-letniego agresora. Ten, który miał zastraszać kobietę oraz trójkę dzieci. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz usłyszy zarzuty znęcania się.
Sytuacja była bardzo poważna. Policjanci najpierw zauważyli zastraszoną, kobietę która potrzebowała pomocy. Chwilę później weszli do mieszkania, gdzie miał przebywać jej mąż oraz dzieci. Kobieta była wystraszona i twierdziła, że wcześniej doszło między nią a mężem do kłótni i rękoczynów. Miała zostać kilkakrotnie uderzona.
Policjanci wezwali na miejsce pogotowie i kobieta trafiła pod opiekę lekarza. Jej mąż miał grozić śmiercią nie tylko jej, ale i dzieciom. W mieszkaniu policjanci natrafili na poprzewracane meble i rozrzucone przedmioty. 46-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia. Badanie alkotestem wykazało u niego promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty znęcania się nad rodziną.
Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. W takich przypadkach policjanci i prokurator wnioskują o tymczasowy areszt dla domowego agresora. Jaki finał będzie miała podjęta wczoraj przez policjantów interwencja - poinformujemy.
Artykuł 207 Kodeksu Karnego określa przestępstwo jakim jest znęcanie się. Ktoś kto wypełnia znamiona tego czynu nie może czuć się bezkarny.
Krzysztof Nowacki
oficer prasowy KMP w Elblągu
Mi jak facet grozi, porysował auto nikt nie chce zareagować. Dojdzie do tragedi będą szukali winnych - tak działa państwo prawa.
Do "Nic takiego". Czy Ty piszesz jakimś szyfrem?
Z artykułu wynika, że kobietę spotkali przed mieszkaniem, a w mieszkaniu mężczyznę i dzieci czy tylko mnie zastanawia dlaczego zostawiła dzieci z kimś kto groził śmiercią jej i DZIECIOM ? Co z niej za matka, że zostawiła dzieci.. trochę dziwne jak dla mnie ..
Zamknąć pijaka do pierdla. Niech tam pod celą się awanturuje z równymi sobie.