Policjanci z Pasłęka zatrzymali dwóch braci 18-latka i 24-latka obaj podejrzani są o dokonanie szeregu włamań na terenie gminy Pasłęk. Oprócz włamań do warsztatów i pomieszczeń gospodarczych bracia nie oszczędzili również strażackiej remizy. Teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwa. Policjanci odzyskali już część skradzionych przedmiotów.
Jak ustalili funkcjonariusze z Pasłęka, którzy pracowali nad sprawami kilku włamań - sprawcy tych czynów to dwaj bracia. 18-letni Paweł oraz 24-letni Jacek. Obaj działali od połowy grudnia do stycznia tego roku. Obaj, dokonali również serii włamań do warsztatu, pomieszczeń gospodarczych oraz remizy ochotniczej straży pożarnej.
Mężczyźni kradli głównie elektronarzędzia oraz przedmioty, które łatwo mogli sprzedać na przykład w lombardzie. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Były to m.in. wkrętarki akumulatorowe oraz narzędzia ręczne. Sprawcy usłyszeli już zarzuty i przyznali się do kradzieży. Było to łącznie 7 czynów. Teraz o karze dla nich zadecyduje sąd. Za takie czyny Kodeks Karny przewiduje karę, której górna granica to 10 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu