Zakupy na ponad 600 złotych zrobił 54-letni Czesław C. Sytuacja miała miejsce w jednym ze sklepów przy ul. Teatralnej w Elblągu. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby Pan Czesław zapłacił za towar mijając kasę. Klient sklepu został zatrzymany przez ochronę, a do wyjaśnienia sprawy wezwano policyjny patrol.
Zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę w jednym ze sklepów przy ul. Teatralnej. Gdy policjanci przyjechali na miejsce okazało się, że 54-letni Czesław C. robiąc „zakupy” próbował wynieść towar o wartości 633 złotych. Były to produkty chemii używanej w gospodarstwie domowym. Towar spakował do torby i plecaka i nie spodziewał się zatrzymania przez ochronę. Przeliczył się. Dodatkowo policjanci zanim wyprowadzili 54-latka ze sklepu przeszukali go, i znaleźli przy nim resztę skradzionego towaru. Łącznie mężczyzna próbował ukraść przedmioty o wartości 673 złotych. W związku z tym, że zdarzenie miało miejsce o godzinie 19.30 resztę tak rozpoczętego wieczoru 54-latek spędził w policyjnym areszcie. Dziś usłyszy zarzuty kradzieży. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
za wykroczenie 5 lat, no przecież zmieniliście prawo można było kraść chyba do 1000zł
Za każdą ukradzioną złotówkę karała bym dziadostwo pracami społecznymi-a jest co robić w mieście-specjalne ubranka z napisem"ZŁODZIEJ"Czy pomogłoby ?Trudno powiedzieć.Ale" mała szkodliwośc społeczna" kradzieży mienia do 1000zł to jakieś kuriozum.Złodzieje mogą grazować do woli bo policja nic nie może zrobić.Swiat w tej Polsce się zawalił.