Policjanci zwalczający przestępczość związaną z mieniem zatrzymali dwóch mężczyzn – pracowników sklepu ze sprzętem rtv i agd. Zarzuca się im celowe niszczenie towaru, uszkadzanie go a w jednym z przypadków kradzież. Lista zarzutów jest długa, długa jest także lista sprzętu, który sprawcy uszkodzili. Teraz może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Rzut zapakowanym telewizorem zza głowy, zrzucenie laptopa z wysokości metra na podłogę lub „prasowanie” posadzki wyjętym z kartonu żelazkiem - te „konkurencje” bliskie były dwóm pracownikom jednego ze sklepów z sprzętem rtv i agd. 27-letni Przemysław K. oraz 36-letni Piotr S. dewastowali powierzony im sprzęt, myśląc, że ujdzie im to bezkarnie. Przeliczyli się, ponieważ ich „wyczyny” zarejestrował sklepowy monitoring. Materiał ten dołączono do reszty zebranych w postępowaniu dowodów. Zarówno 27-latek jak jego o 9 lat starszy kolega mogą mówić o swoim czynie w kategoriach… głupoty. Przemysław K. wiedział ze będzie zwolniony i… robił to w ramach odwetu. Teraz oprócz kary pozbawienia wolności będzie musiał dodatkowo zapłacić 30 tysięcy złotych. Na tyle bowiem zostały oszacowane spowodowane przez niego straty. 36-latek ze sklepu również miał odejść, gdyż od września planował wstąpić w szeregi wojska. Teraz nie będzie ani żołnierzem ani pracownikiem sklepu. W jego przypadku kwota, którą będzie musiał pokryć szkody opiewa na 5 tysięcy złotych.
27-latek odpowie dodatkowo za kradzież. Mężczyzna miał podmienić telefoniczną obudowę na używaną. Tą z opakowania wziął dla siebie. Wszystko nagrało się na sklepowym monitoringu. Za niszczenie mienia Kodeks Karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawcy będą musieli także pokryć wyrządzone w mieniu szkody.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu