Do Straży Miejskiej w Elblągu wpływa coraz więcej zgłoszeń dotyczących przebywania na terenie miasta dzikich zwierząt, szczególnie w okolicach ogródków działkowych w kompleksie Bielany. Są to dziki, sarny, a w ostatnim okresie pojawiły się świnki wietnamskie.
Właściciele ogródków skarżą się na wyrządzane przez zwierzęta szkody. Jest to problem, który dotyczy nie tylko Elbląga, ale wielu miast w Polsce, ponieważ brak jest procedur na wyłapywanie tych zwierząt, a sami przyczyniamy się do tego poprzez swoje zachowanie np. dokarmiając je. Zamiast unikać człowieka przyzwyczajają się do niego i w celu zdobycia pokarmu szukają z nim kontaktu.
Rola Straży Miejskiej sprowadza się głównie do rozpoznania miejsca przebywania zwierzyny oraz powiadomienia Referatu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Elblągu celem podjęcia dalszych czynności.
W związku z powyższym apelujemy o rozwagę i ostrożność w przypadkach styczności z dzikimi zwierzętami oraz dbanie o stan ogrodzeń ogródków działkowych i zamykanie wszystkich bram w celu uniemożliwienia przedostawania się na ich teren zwierząt.
Straż Miejska w Elblągu
od dawna w naszym mieście (szczególnie w okolicach Bażantarni) harcują różne zwierzaki, Dziki przechodzące stadem z młodymi wzdłuż Kumieli w okolicach basenu- przestraszyć mogą, borsuki biegające po parku 25-lecia to też nie nowość, ale ze świnkami WIETNAMSKIMI przyjdzie mi się spotkać to mnie dziwi. Czy służby Lasów Państwowych wiedzą o tym obcym gatunku? Czy może on się krzyżować z dzikami? Zwykła maciora jak za dzikiem poleci i się (przepraszam) "oświni" - rozmnoży rolnik któremu maciora uciekła jest zobowiązany poinformować o tym fakcie odpowiednie służby...by Dzik Dzikiem został bez mieszania dna ze świnią domową... A jak naszym Dzikom spodobają się pobratyńcy z Wietnamu.... oj będą Dziki Skośnookie Żuławskie :)
Ludziom to wszystko przeszkadza. Zapomnieli tylko, że sami pchają się z buciorami na tereny leśne, gdzie te zwierzaki bytują. One po prostu szukają pożywienia. My też pchamy się za "chlebem" do innych krajów i nie patrzymy, że innym się to nie podoba. Sama natura...
Nie wierze! ZARZĄDZANIE KRYZYSOWE ZAJMUJE SIĘ ŚWINKAMI? Autor artykułu chyba nie wie że tym zajmuje się Ochrona Środowiska!!! Proszę o sprostowanie! Kto jest autorem tego gniota? Kto za to bierze kase?
Już widzę tych urzędników z ochrony środowiska i kryzysu jak zakładają gumiaki i ganiają świnki, straż miejska zabezpiecza teren a działkowcy taczają się ze śmiechu.
Nie potraficie wykorzystać darmowego żarcia na grill.Służby w tym mieście nie dają rady to jak kiedyś powiedziano bierzmy sprawy w swoje ręce.
najwyższy już czas oddać naturze te tereny, ludność wysiedlić , budynki zburzyć, ten kierunek rozwojo- zwoju jest wyraźny od czasów słoninowskich, obecnie w wersji wróbelowskiej aż nadto zauważalny
i bardzo dobrze niech sobie biegają
Zamiast wszystkim zawracać gitarę, wystarczy naprawić ogrodzenie. Czy miasto ma wam to zrobić na koszt podatników?
Te wietnamskie to komunistyczna partyzantka. Komunistyczne swinie.
Wietnamskie to dzieciaczkom raczej sie znudziły a stare frajerstwo wyrzuciło je na bruk.