Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali w środę, 7 maja, kierowcę osobowego opla, który kierował i pił piwo. Sposób w jaki policjanci doprowadzili do jego zatrzymania jest nietypowy. Funkcjonariusze kontrolujący innego kierowcę ciężarówki usłyszeli z kabiny komunikat w cb-radio „..ten gość co jedzie oplem vectra pije piwo z puszki”. Dzięki korespondencji kierowców policjanci zlokalizowali kierowcę, dogonili go i zatrzymali. Badanie wykazało 0,3 promila i odpowie teraz za wykroczenie. Straci także prawo jazdy.
Kontrola kierowcy tira miała miejsce na trasie krajowej S7 w okolicach Pasłęka. Tam kierowca ciężarówki był poddawany rutynowej kontroli. Podczas kontroli, z jego kabiny dobiegała korespondencja innych kierowców z cb-radio. Brzmiała nastepująco „…ten gość co jedzie oplem vectra pije piwo z puszki”.
Dzięki dalszym informacjom kierowców, kilka kilometrów dalej funkcjonariusze zlokalizowali opla jadącego w stronę Warszawy. Na widok niebieskich świateł i policyjnej syreny odłożył puszkę i się zatrzymał. W samochodzie miał w sumie dwie wypite puszki. Badanie 54-latka spod Iławy wykazało 0,3 promila, co kwalifikuje się na wykroczenie. Jednak jednocześnie straci on prawo jazdy nawet na rok czasu.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg
Żeby nie zatrzymali zatankował , by się do pełna
kapusie,kapusie "ewryłer"
niedlugo to piwa nigdzie nie da sie wypic bo życzliwi zawiadomia policje
0.3 promila haha to mozer od razu mu sciac glowe bedzie lepiej albo chlosta co za mocherowy kraj szok