Wczoraj, 19 kwietnia, około godziny 17.00 elbląska straż otrzymała zgłoszenie o dziecku, które wpadło do stawu przy ulicy Pszenicznej w Rubnie.
Na miejsce wysłano karetkę pogotowia, patrol policji oraz dwa wozy straży pożarnej i samochód operacyjny. - Przed naszym przyjazdem 1,5 roczne dziecko zostało już wyciągnięte z wody i zostało oddane załodze pogotowia ratunkowego - mówi bryg. Tomasz Malesiński, dowódca z JRG1 w Elblągu.
Dziecko zostało odwiezione karetką pogotowia do szpitala na obserwację. Na szczęście cała ta sytuacja skończyła się pomyślnie.
KB
Tylko po jaką cholerę wysłano 3 wielkie wozy strażackie i dwa policyjne. Na dodatek kierowcy nie znają topografii miasta. Nie taksówkarza zatrudnią.
A po to że życie życie ludzkie jest bezcenne!!!