Wczoraj (7 kwietnia) na ul. Płk. Dąbka, obok placu budowy, na którym powstaje nowy budynek sądu, doszło do potrącenia 12-letniego chłopca przez skuter. Dziecko z ogólnymi obrażeniami ciała zostało przetransportowane do szpitala.
Wczoraj ok. godz. 14.30 jadący lewym pasem ul. Płk. Dąbka kierowca renault master zatrzymał się przed "zebrą" by przepuścić12-letniego chłopca.
W tym samym czasie jadący prawym pasem 59-letni kierowca skutera postanowił wyprzedzić auto. Nie zauważył dziecka i potracił je na przejściu - W wyniku potrącenia nieletni został przewieziony do szpitala z ogólnymi potłuczeniami ciała - mówi asp. Krzysztof Nowacki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Jeśli dziecko odniosło obrażenia, które zaskutkują jego pobytem w szpitalu dłużej niż 7 dni, wtedy zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek drogowy i kierowca skutera będzie za ten czyn odpowiadał z kodeksu karnego. W innym przypadku (pobyt w szpitalu krócej niż 7 dni - red.) zdarzenie zostanie potraktowane jako kolizja drogowa.
59-latek może wtedy zostać ukarany mandatem karnym w wysokości do 500 zł. Jak się okazuje kierowca skutera nie miał ważnych badań technicznych pojazdu. W czasie zdarzenia był trzeźwy.
Często się zdarza, że jeden kierowca się zatrzymuje a drugi nie zważa na to i dochodzi do wypadku. Już nie raz byłam w takiej sytuacji a już na wysokości stacji Neste nie idzie przejść na zielonym bo kierowcy mają to w d.... Wracaj do zdrowia chłopaku i przedłuż sobie pobyt w szpitalu, może w końcu coś się zmieni.
Kiedyś jak jechałem była podobna sytuacja, na przejściu stała dziewczynka, miała z 8 lat, kiedy się zatrzymaliśmy ona przechodziła, a nagle zza nas wyjechał jakiś dureń, jechał z 30km/h i o mało co nie potrącił tej dziewczynki.
Po co go karać oddać ojcu bydlaka, niech sam mu wymierzy sprawiedliwość. Po takiej nauczce pewnie do końca życia będzie jeździł zgodnie z przepisami. A tak przy okazji , po jednej stronie przedszkole, po drugiej szkoła, a kontrole drogowe Policji i patrole nierobów ze straży miejskiej sporadyczne. Pewnie ich dzieci tamtędy nie chodzą.
Czy powodem wypadku był zły stan pojazdu?Jeśli nie,to po jakiego groma piszecie o tym badaniu?Po co takie kretyńskie wstawki?A powiedzcie w taki razie jeszcze czy kierowca był biały czy murzyn? Bo to tak samo ważne w tym przypadku jak te spóźnione badanie techniczne.Tak samo ważne W TYM PRZYPADKU jest też czy kierowca był lewo czy praworęczny. Podawajcie konkrety dotyczące konkretnej sytuacji a nie jątrzycie bez sensu. Gościu zrobił błąd próbując wyprzedzać przy przejściu dla pieszych (ciekawe jeszcze czy ten samochodem nie zatrzymał się przypadkiem nagle i raptownie przed tym przejsciem aby przepuścić tego chłopca) i o tym sie rozpisujcie, a nie czy miał badanie czy nie,czy wyprzedzając wlączył kierunkowskaz czy nie,czy miał kask z atestem czy nie- itp. niepotrzebne w tym przypadku rzeczy