Do budynku przy ul. Bażyńskiego, dziś ok. godz. 13.00, policjanci zostali wezwani na interwencję. Mężczyzna, który dwa dni temu skończył 40 lat, dostał zawału.
- Był bardzo długo reanimowany. Niestety nie udało się przywrócić akcji serca - mówi oficer prasowy, Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.- Mężczyzna przyjechał do rodziny. Wybrał się do znajomych i zmarł.
Teraz niestety jest przesilenie wiosenne i dużo osób narzeka na zdrowie, zwłaszcza na serce....
Współczucia i kondolencje dla rodziny.
Nie znamy dnia ani godziny ... Może to i dobrze. Kondolencje dla rodziny .