Dziś, 3 maja, na Zawadzie doszło do wypadku. Z okna znajdującego się na trzecim piętrze wypadł chłopiec.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 16.30 przy ul. Rodziny Nalazków (osiedle Zawada). - 10-latek wypadł z okna i trafił do szpitala - napisał nam czytelnik.
Najprawdopodobniej dziecko wypadło z okna, gdyż za bardzo się wychyliło. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Chłopiec został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Na chwilę obecną lekarze nie udzielają informacji na temat stanu zdrowia chłopca. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy dziecko ma złamane nogi. Inne urazy mogą jedynie potwierdzić przeprowadzane obecnie badania.
Szybkiego powrotu do ZDROWIA!!!!!! Trzymaj się mały:)
Trzymam za Ciebie kciuki , jak wielu innych osób z Twojej ulicy.
jak wogle do tego doszlo ,gdzie byli rodzice
boshe maly trzymaj sie dzieciaku - oby wszystko bylo dobrze
niki, gdzie są twoi rodzice .... że wolno ci pisać takie głupoty na forum?!
samka nie pisze glupot, tylko zadalam pytanie co w tym czasie robili rodzice ze dziecko samo wygladalo przez okno
Dziesięcioletnie dziecko to nie "bezrozumny" brzdąc, z którego nie można spuścić oka i to jeszcze we własnym domu.
samka-zgadza sie to nie ;bezrozumny ;brzdac ale nie wiadomo co dziecia przyjdzie do glowy a poza tym chyba byl troszke chory z tego co mi wiadomo to nie jest dziecko ze tak powiem ktore rozwija sie prawidlowo
niki,jeśli faktycznie chłopiec jest opóźniony to ta dyskusja nie ma sensu,bo wtedy faktycznie wymaga baczniejszej uwagi.Ja jednak o tym nie wiedziałam,odpowiedziałam tylko na Twoje lakoniczne i zbyt częste w sieci "gdzie byli rodzice" .Co nie zmienia problemu,że zamiast mieć trochę empatii,zawsze musimy kogoś obwinić,komuś dokopać- tu najprościej rodzicom.