Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który m.in. kradł wózki hipermarketowe. Na sprzedaży jednego wózka był w stanie zarobić „nawet” 11 złotych oczywiście, gdy odliczył koszt narzędzi do jego pocięcia. Teraz 23-latkiem zajmie się sąd. Za kradzieże, których na koncie ma on 16 może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
23-letni Jerzy I. specjalizował się w nietypowych kradzieżach – kradł bowiem m.in. wózki przeznaczone do wożenia zakupów, tzw. hipermarketowe oraz pozostawione na klatkach schodowych wózki dziecięce. Mężczyzna przedmioty te ciął „kątówka”, a następnie oddawał do punktu skupu złomu. Na jednym wózku był w stanie zarobić „nawet 11-15 zł” - odejmując oczywiście poniesione przez niego koszty. Mowa tu o tarczach do cięcia metalowych elementów.
Mężczyzna przyznał się policjantom, że aby pociąć na kawałki taki wózek zużywał nierzadko 1,5 tarczy do szlifierki kątowej. Tarcz nie kradł. Kupował je w sklepie po 5 zł za sztukę. Na swoim koncie miał także kradzież innych metalowych elementów. Były to kratki ściekowe, wózki dziecięce, a nawet rowery. Wszystko ciął i sprzedawał w punkcie skupu złomu. Mężczyzna był wcześniej notowany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jeszcze wcześnie,j był karany przez sąd jako osoba nieletnia za kradzieże. 23-latek odpowie teraz za swoje czyny przed sądem. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
mł asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
jakim trzeba być de.bilem, żeby wózek wart 1000 zł. i więcej pociąć i sprzedać na złom za 1/100 jego wartości. a co maja zrobić rodzice, którzy nie mają czym przewieźć dziecka, bo palant go ukradł... łapy upierniczyć kolesiowi, przy samym miejscu w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę...
Medialny Gangster heheh