Policjanci wyjaśniają okoliczności kłótni do jakiej doszło pomiędzy 17-letnim pasażerem taksówki a taksówkarzem. Finałem zdarzenia były obrażenia twarzy u kierującego pojazdem powstałe w wyniku ciosów zadanych przez 17-latka. Sprawę rozpatrzy teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Zdarzenie miało miejsce w czasie Świąt Wielkanocnych około godziny 3.40 przy ul. Płk. Dąbka w Elblągu. Tam, kierowca taksówki wezwał policję, ponieważ jego 17-letni pasażer, zadał mu kilka ciosów w okolice twarzy. Taksówkarz twierdził, że młody mężczyzna próbował wyskoczyć z pojazdu w czasie jazdy.
Z kolei 17-latek stwierdził, że drzwi w aucie otworzyły się same, co właśnie zainicjowało kłótnię pomiędzy mężczyznami. Z relacji 17-latka wynikało, że doszło do szarpaniny w trakcie, której mężczyźni nawzajem zadawali sobie ciosy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali 17-latka. Teraz całą sytuację rozstrzygnie sąd rodzinny i nieletnich. Mężczyźni złożyli bowiem odmienne wyjaśnienia w tej sprawie.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Obecnie zawód taksówkarza jest to , kara , śmieci ,tylko kiedy będzie wykonana tego nikt nie wie. Byłem kierowcą taksówki w latach 60i 70 gdzie mówiło się pan taksówkarz,a , dziś to jest ostatni kawałek chleba .