- Skąd to macie? - Od Mikołaja. Taka odpowiedz padła z ust jednego ze mężczyzn, który wnosił w nocy, do jednego z mieszkań na terenie Elbląga skradziony ze sklepu alkohol. Policjanci zatrzymali już obu sprawców włamania. 38-letniemu Krzysztofowi H. oraz 34-letniemu Danielowi S. może grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Tyle bowiem Kodeks Karny przewiduje za włamanie.
Skrzynki z piwem, wódką, chipsy, oraz rogaliki z czekoladowym nadzieniem, to wszystko wynieśli z jednego ze sklepów na elbląskiej Zawadzie dwaj sprawcy: 38-letni Krzysztof H. oraz 34-letni Daniel S. Gdy policjanci wcześnie rano weszli do jednego z mieszkań, aby zatrzymać obu mężczyzn, ci zdążyli już „zużyć” cześć skradzionego towaru. Dotyczyło to alkoholu. Policjanci znaleźli w mieszkaniu 28 pełnych butelek piwa oraz 29… pustych.
Tego dnia zatrzymana została jeszcze 34-letnia kobieta oraz 52-letni mężczyzna. Prokuratura ma zdecydować o postawieniu im zarzutów paserstwa i ukrywania przedmiotów pochodzących z kradzieży. Łączną suma skradzionego przez mężczyzn towaru to około 1500 złotych. Natomiast całość strat spowodowanych włamaniem to 5000 złotych. Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu