17 czynów przestępczych udowodnili policjanci kryminalni nieletniemu grafficiarzowi, który swoją uliczną „twórczość” przenosił na elewacje budynków, pojazdy i rolety antywłamaniowe. 16-letni Krystian J. na wspomnianych obiektach malował farbą w sprayu swój „artystyczny” pseudonim, dzięki temu policjanci mogli udowodnić mu liczne popełnione czyny. Teraz odpowie za nie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
- 16-letni grafficiarz podpisywał się jako BOX, KW, oraz HASKY. Malował farbą w sprayu niszcząc tym samym elewację budynków mieszkalnych, obiektów handlowych, a nawet pojazdów – informuje mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Policjanci kryminalni, którzy wpadli na trop grafficiarza udowodnili mu 17 czynów przestępczych. Krystian został zatrzymany w policyjnej izbie dziecka. Nie oszacowano do końca spowodowanych przez niego strat.
Co ciekawe 16-latek był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa związane z uszkodzeniem mienia i malowaniem graffiti. Co więcej był również karany przez sąd. Rodzice musieli pokryć koszty wyrządzonych przez niego szkód. Łącznie była to kwota około 15 tysięcy złotych. Jak widać nie pomogło to w sprowadzeniu 16-latka na właściwą drogę. Teraz jego nowa sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich i to sąd zadecyduje o dalszym losie 16-latka.
Jaki dziwny chlopczyk. Czemu redakcja nie zapyta chlopczyka po co tak maluje? Moze jest w tym jakis sens? A moze nalezy w przyszlosci sciagac mu z pensji pienidze za szkody ktore wyzadza?
prponuje sądowi zaopatrzyć się w sekator ogrodowy i za kazdą wine po jednym palcu. sad miałby wiecej czasu na inne powazniejsze sprawy bo to skutecznie odstraszyłoby sprayową guwnażerie od malowania a i mury byłyby czystsze.
Nie nazywajcie tych bohomazów graffiti a gnojka grafficiarzem, bo to dla niego komplement. Jest różnica między prawdziwym graffiti, które jest sztuką a zwykłymi bazgrołami na murach. Gówniarz powinien dostać ze 150 godzin prac społecznych do odrobienia przy zamalowywaniu tego syfu...