34-letni mężczyzna, który podawał się za policjanta – teraz będzie „odwiedzał” komendę regularnie, kilka razy w tygodniu. Nie oznacza to jednak, że został w niej zatrudniony... Powodem jest to, że prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Za podawanie się za funkcjonariusza policji grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
- Marek L. chciał zdobyć dane innego mężczyzny z którym miał pewien zatarg. W tym celu odwiedził w mieszkaniu konkubinę wspomnianego mężczyzny. 34-latek przygotował się na tę wizytę. Ubrał wyprasowaną niebieską koszulę, do której wcześniej przykleił czarne litery tworząc napis „Policja”. Kilkakrotnie nawiedził mieszkanie kobiety próbując zdobyć dane. Mężczyzna podawał się przy tym za policjanta wydziału dochodzeniowo-śledczego elbląskiej komendy. Kobieta po kolejnej wizycie nie dała się zwieźć. O sytuacji powiadomiła policję. Funkcjonariusze szybko ustalili kto podaje się za policjanta nie będąc nim. 34-latek został zatrzymany tym razem już przez prawdziwych policjantów. Był wcześniej notowany za inne przestępstwa. W jego mieszkaniu znaleziono niebieską koszulę z przyklejonym napisem „Policja” a także paralizator elektryczny. - informuje mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za podawanie się za funkcjonariusza publicznego. Prokurator na wniosek policji zastosował wobec niego dozór policyjny.
dobry typek...
Hahahaha co za kretyn. Na przyszłość polecam mu by zajrzał na allegro :). Tam są wszystkie oryginalne akcesoria policyjne. Na allegro można sobie skompletować oryginalny mundur wraz ze wszystkimi akcesoriami.
ręce, które leczą