Nie pomagają apele i ostrzeżenia, aby nie spożywać alkoholu przed kąpielą w akwenach wodnych. Wczoraj w Braniewie znów doszło do takiej sytuacji. Tonącego 27-latka wyciągnęli z wody dwaj mieszkańcy tej miejscowości. Jak ustalili policjanci, mężczyzna przed kąpielą pił alkohol.
Kilka minut po godzinie 19.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Braniewie otrzymał zgłoszenie o uratowaniu mężczyzny, który topił się w rzece Pasłęce. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci oraz załoga karetki pogotowia. Po przybyciu służb ratunkowych, tonący mężczyzna był już na brzegu. Z relacji świadków wynikało, że 27-latek postanowił się wykąpać i w pewnym momencie wskoczył do wody z kładki dla pieszych przy stadionie miejskim w Braniewie. Przez pewien czas mężczyzna pływał w rzece, ale później zaczął tonąć. Zauważyli to dwaj mężczyźni, którzy przebywali w pobliżu. Obaj wskoczyli do rzeki i popłynęli na ratunek tonącemu. 27-latek został wyciągnięty na brzeg. Uratowany braniewianin został przewieziony do szpitala. Dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia oraz sprawnej akcji dwóch braniewian życiu uratowanego mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Jak ustalili policjanci, 27-latek przed wejściem do wody pił alkohol – mówi Izabela Niedźwiedzka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Wypoczywając nad wodą pamiętajmy o zdrowym rozsądku. Nie należy skakać do wody, nie przeceniajmy swoich możliwości i umiejętności. Przede wszystkim nie pijmy alkoholu przed wejściem do wody.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu dwóch innych mieszkańców Braniewa również uratowało tonącego mężczyznę.
Wyjątkowe słowa uznania dla dwóch mężczyzn, którzy pośpieszyli na pomoc głupkowi, wydaje mi się że prawo powinno jednoznacznie regulować sprawy związane z odpowiedzialnością za tego typu wybryki pod wpływem alkoholu. Dobrze, że głupek został uratowany, ale jest sprawa związana z kosztami akcji ratunkowej, pewnie są znaczne, ja nie zgadzam się na to, aby moja składka szła na ratowanie takich nieodpowiedzialnych ludzi, niech oni sami za to płacą, co na to inni internauci?
mogli go zostawic!!! po co taka lajza ma zyc??
Pod wpływem denaturatu rodzinki komendantów milicji ze wsi ukrainskiej dokonywały bandyckich przestępstw w zmowie z tępakami ze wsi milicjantami. Wrabiały wytypowane osoby w kolizje dla kasy. Tymi tepakami są staranczyki świencickie i jesze tępsza marlena burnos, wszystkie te badziewie jest z placu wolności, tam się gzi ta swołocz.