Podsycona alkoholem kłótnia pomiędzy kilkoma mężczyznami rozegrała się wczoraj w nocy przy ul. Rycerskiej. Uliczna awantura zakończyła się kilkoma wgnieceniami na pokrywie silnika osobowego audi, drobnymi obrażeniami u pokrzywdzonego oraz zatrzymaniu jednego z awanturników w policyjnym areszcie.
- Była godzina 1:00 w nocy kiedy grupa osób wychodziła z jednego z pubów na elbląskiej starówce i szła na parking do samochodu – relacjonuje zdarzenie sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - W grupie tej znajdowało się dwóch obcych mężczyzn, którzy prosili kierowcę osobowego audi, aby zawiózł ich na ul. Gwiezdną. Ten odmówił, co stało się powodem kłótni. Ta z kolei przerodziła się w awanturę i szarpaninę pomiędzy kierowcą audi, a 30-letnim Krzysztofem W. W pewnym momencie 30-latek doskoczył do auta i uderzając pięściami powgniatał pokrywę silnika.
Na miejsce został wezwany patrol policji, który zatrzymał sprawcę. Mężczyzna miał prawie promil alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za uszkodzenie mienia. Wartość szkody została wyceniona na 800 złotych. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dobrze głupkowi wioskowemu
To jest blisko placu wolności. Tu mogły zadziałać znajomości u wysokich milicjantów.
to juz podwiesc go nie mogl?razem pili to mogl to juz zrobic dla kolegi od kieliszka.
Ale chitrus... toć mógł go podwieźć ;/