O tym, że jazda samochodem nie tylko po alkoholu, ale i po zażyciu narkotyków jest przestępstwem, przekonał się 22-letni Jakub B. Mężczyzna został zatrzymany przez patrol drogówki gdy jechał samochodem. Teraz odpowie za kierowanie pojazdem będąc pod wpływem środka odurzającego. Może mu grozić kara do 2 lat więzienia.
Zdarzenie rozegrało się wczoraj w Elblągu o godzinie 20.45, gdy policyjny patrol ruchu drogowego zauważył jadącego ulicą Dębową opla omegę. Autem kierował młody mężczyzna.
- Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Od 22-letniego Jakuba B. funkcjonariusze nie wyczuli zapachu alkoholu, jednak zachowanie mężczyzny, jego nadmierne pobudzenie i gestykulowanie przykuło uwagę kontrolujących. Mimo, iż badanie alkomatem dało negatywny wynik, policjanci postanowili wykonać jeszcze test na obecność narkotyków. Test w przypadku 22-latka dał pozytywny wynik. Okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem amfetaminy. Teraz 22-latek usłyszy zarzut kierowania autem pod wpływem środka odurzającego. Pomimo, iż mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy, dokument ten straci, natomiast na jak długo o tym zadecyduje sąd. Jakubowi B. może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności - inormuje sierż. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
I ch.....j powiedzieli Indianie idąc dalej w bój
Tak rzekł Czerwony Tomahawk do Deszczowej Twarzy: przypilnuj umule ogniska - Czerwony Tomahawk idzie zawrócić latajace ogony (czyt. krowy) bo w szkodę weszły!
po szuszu powinni puszczas psy po pijaku na chaline
czemu u nas nie ma takiego wydzialu jak W11 tam w ciagu 40 min jest po sprawie i po wyroku
Powiedźcie co zażywają rodzinki komendantów z placu wolności kręcąc lody bandyckie na wymyślonych zdażeniach drogowych potwierdzanych przez przestraszoną milicję.