Dwójka mężczyzn wpadła na pomysł, zarabiania pieniędzy poprzez włamania i kradzieże. 24-letni Przemysław B. oraz jego rówieśnik Adam O. na terenie Elbląga oraz Pasłęka włamywali się do zaparkowanych na niestrzeżonych parkingach samochodów. Z ich wnętrza kradli radioodtwarzacze, ale także głośniki oraz pozostawione przez właścicieli wartościowe przedmioty. W końcu wpadli w ręce elbląskiej policji.
- Sprawcy działali jeszcze w 2009 roku oraz na początku 2010 roku. Skradziony sprzęt spieniężali w lombardach, a także na targowisku miejskim. Pieniądze uzyskane w ten sposób przeznaczali głównie na alkohol – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Funkcjonariusze udowodnili obu mężczyznom kilkadziesiąt włamań do samochodów. Podczas przeszukań odzyskano część skradzionego przez nich sprzętu elektronicznego, zostanie on zwrócony prawowitym właścicielom.
Obaj sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Jak twierdzą policjanci sprawa może być rozwojowa i być może udowodnionych zostanie im więcej włamań. Policjanci wspólnie z prokuraturą będą wnioskować do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec mężczyzn.
Za kradzieże z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.