Ponad 30 włamań do budynków i samochodów na terenie Elbląga ma na koncie, zatrzymany przez elbląskich kryminalnych, 24-letni Radosław Z. Jak tłumaczył policjantom skradzione przedmioty spieniężał na targowisku, by móc grać w tzw. automaty. Pieniędzy jednak nie pomnożył. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Zatrzymany mężczyzna działał od początku 2009 roku – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Włamywał się głównie do budynków mieszkalnych i biurowych na terenie miasta. Nierzadko włamywał się też do pozostawionych na parkingach aut. Kradł z nich pozostawione wewnątrz wartościowe przedmioty, a nawet paliwo. Gdy policjanci wpadli na trop włamywacza byli mu w stanie udowodnić ponad 30 czynów. Podczas rozmowy przyznał się policjantom, do tego, że skradzione przedmioty sprzedawał na targowisku. Pozyskane natomiast w ten sposób pieniądze, zazwyczaj przegrywał, grając w tzw. automaty.
Mężczyzna był wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Policjanci zawnioskowali do sądu o areszt tymczasowy dla niego. Za ten czyn Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
a że był on wcześniej policjantem to już się nie pochwalili???