Dziś około godziny 2:30 w nocy policjanci patrolujący w nocy miasto, zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który włamał się do zaparkowanego przy jednym z wieżowców na Zawadzie samochodu i próbował wyjąć z niego radioodtwarzacz. Swojego celu mężczyzna nie osiągnął, policjanci natomiast „wyjęli” z samochodu 20-latka. Jak się okazało był pijany. Teraz odpowie przed sądem za włamanie i usiłowanie kradzieży . Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci dostali od dyżurnego informację o podejrzanym mężczyźnie kręcącym się przy jednym z zaparkowanych samochodów – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Gdy przyjechali na miejsce okazało się, że mężczyzna siedzi, a właściwie leży na siedzeniu osobowego forda fiesty, próbując wyjąć z auta radioodtwarzacz. Swojego celu nie osiągnął gdyż zamiast radioodtwarzacza policjanci „wyjęli” z samochodu włamywacza.
Okazał się nim 20-letni Daniel W., znany policji z podobnych czynów. Tym razem upatrzył sobie pozostawione w samochodzie przez właściciela markowe radio i postanowił je ukraść. Młody mężczyzna w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz odpowie przed sądem za włamanie i usiłowanie kradzieży. Może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.