Pozostawione uchylone okno balkonowe zachęciło nieznanego sprawcę do wejścia do jednego z mieszkań w elbląskiej dzielnicy Kępa Północna. Włamywacz skradł z niego saszetkę z pieniędzmi, dokumenty oraz zegarek. Co ciekawe domownicy byli w tym czasie w mieszkaniu w drugim pokoju.
- W mieszkaniu był też pies, który „wyczuł” złodzieja i szczekał jednak domownicy zaczęli go uspokajać nie przewidując zagrożenia – informuje sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Gdy zorientowali się w sytuacji było już za późno, bo złodziej wyszedł tą samą drogą czyli przez otwarte okno.
Policja apeluje do mieszkańców o rozwagę i odpowiednie zabezpieczanie posiadanego mienia. Przestępcy często szukają łatwej okazji do tego, aby wejść w posiadanie należących do nas przedmiotów. Ułatwienie im tego poprzez pozostawianie np. otwartego okna balkonowego lub niezamykanie drzwi wejściowych nawet gdy jesteśmy w mieszkaniu czyni właśnie taka okazję.
Bandziorami są rodzinki milicyjne z placu wolnoąci.
Uciac bandziorom lapy!!