28-letni Marcin P. trafił do policyjnego aresztu po tym jak kierując osobowym renault uderzył w tył poprzedzającego pojazdu. 28-latek był pijany. W wyniku zdarzenia kierowca uderzonego pojazdu oraz trójka pasażerów z renault doznała obrażeń i została przewieziona do elbląskich szpitali. Marcin P. odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 21.00 na al. Grunwaldzkiej w Elblągu.
- Kierujący osobowym renault 28-letni Marcin P. jadąc od strony ul. Żeromskiego w kierunku ulicy Sadowej uderzył w tył opla astry jadącej w tym samym kierunku. Astrą kierował 30-letni mężczyzna, który na skutek zderzenia doznał złamania obojczyka. W wypadku obrażenia odnieśli również trzej 25-letni pasażerowie renault. Wszyscy byli nietrzeźwi. Z urazami w postaci złamania nadgarstka, pęknięcia kręgów szyjnych oraz ogólnymi potłuczeniami zostali przewiezieni karetką do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Gdy policjanci zbadali alkotestem kierowcę osobowego renault okazało się, że ma on 2 promile alkoholu w organizmie - informuje sierż. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
28-letni Marcin P. trafił do policyjnego aresztu. Teraz usłyszy zarzut spowodowania wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Mistrz kierownicy, ja bym go wysłał do hospicjum gdzie mógłby się zajmować osobami po wypadkach. Smutne że mozna być aż tak głupim.
PPP prosty prymitywny palant!