Nawet 2 lata pozbawienia wolności – taka kara może spotkać 45-letniego Stanisława O. Mężczyzna groził synowi, ze pozbawi go życia. Sąd Rejonowy w Elblągu przychylił się do wniosku prokuratury i policji i tymczasowo aresztował 45-latka. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
W miniony poniedziałek policjanci interweniowali w jednym z elbląskich mieszkań, gdzie doszło do awantury między ojcem i synem. Jak ustalili na miejscu, kiedy 21-latek wrócił do domu zauważył, jak jego 45-letni ojciec wyrzucał z szafek rzeczy. Po chwili między mężczyznami doszło do awantury. 45-latek próbował uderzyć syna, a następnie złapał za piłę i zaczął grozić mu pozbawieniem życia. Chłopak uciekł i zamknął się w pokoju. Stanisław O. uderzał narzędziem w drzwi i futrynę. Po chwili uspokoił się i wyszedł z mieszkania. O całym zdarzeniu 21-latek powiadomił matkę, a następnie wezwali policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce 45-latek wrócił do domu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
- Po wnikliwej analizie materiałów dowodowych prokuratur wnioskował do sądu o tymczasowe aresztowanie. Wczoraj Sąd Rejonowy w Elblągu przychylił się do wniosku. Najbliższe trzy miesiące Stanisław O. spędzi w więzieniu. Grozi mu teraz kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności – mówi Justyna Grzeczka z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
To jest wersja syna,a co na to ojciec?