O arogancji pijanego kierowcy mogli przekonać się funkcjonariusze elbląskiej drogówki zatrzymując kierowcę hondy crv w okolicach obwodnicy Elbląga. Wiesław K. proponował policjantom 10 tys. złotych w zamian za to, żeby Ci zapomnieli o sprawie i puścili go wolnym.
W minioną niedzielę kilka minut przed godziną 17.00 do oficera dyżurnego zadzwonił kierowca, który zauważył jadącą zygzakiem od podelbląskiego Kazimierzowa hondę crv.
- Patrol podjął pościg i zatrzymał 51-letniego kierowcę. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2 promile. Podczas kontroli proponował funkcjonariuszom łapówkę w wysokości kilku tysięcy złotych. Funkcjonariusze kilkakrotnie informowali Wiesława K., że składając im taką propozycję popełnia przestępstwo. Ten nie reagował i nadal próbował osiągnąć swój cel. Kierowca hondy trafił do policyjnego aresztu. Jego pojazd został odholowany na policyjny parking -informuje Jakub Sawicki rzecznik prasowy KMP w Elblągu.
Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Prócz zarzutu kierowania autem po alkoholu wzbogaci się o jeszcze jeden, a mianowicie o próbę wręczenia korzyści majątkowej policjantom z elbląskiej drogówki. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolości i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.
no i ci biedni lekarze miał na chlanie na łapówki rozstrzelać skurwiela i zkonfiskować majątek uzyskany w sposóp zlodziejski
popieram