Z nieznanych przyczyn 50-letni mężczyzna kierujący peugeotem partnerem zjechał z prawego pasa do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. W wyniku wypadku rannych zostało dwóch pasażerów peugeota. Przyczynę wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie.
Wypadek miał miejsce w sobotę około godziny 15:40 na krajowej „siódemce” w okolicach podpasłęckiej miejscowości Majki.
- Kierujący peugeotem partnerem 50-letni mężczyzna jechał z Gdańska w kierunku Warszawy. Z nieznanych przyczyn zjechał z prawego pasa do rowu i zatrzymał się na przydrożnym drzewie. W wyniku zdarzenia dwóch 30-letnich pasażerów peugeota odniosło obrażenia. Jeden z mężczyzn doznał złamania kości nadgarstka drugi natomiast trafił do szpitala z ogólnymi potłuczeniami. Kierowca peugeota był trzeźwy. Niewielkie obrażenia pasażerowie oraz kierowca zawdzięczają podróżowaniu w zapiętych pasach bezpieczeństwa. To dzięki nim w czasie wypadku pozostali na swoich miejscach - informuje Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Przyczynę zdarzenia wyjaśni policyjne dochodzenie.