Na drodze z Milejewa do Majewa doszło do tragicznego wypadku drogowego. Nieznany kierujący osobowym fordem escort z nieustalonych przyczyn zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia pojazd zapalił się. W doszczętnie spalonym aucie, na fotelu pasażera znajdowały się zwęglone zwłoki ludzkie o nieustalonej tożsamości. Policjanci ustalają teraz dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia.
- Dziś w nocy, około godziny 2.00, oficer dyżurny elbląskiej komendy został powiadomiony o palącym się pojeździe na poboczu drogi prowadzącej od miejscowości Milejewo w kierunku Majewa. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Powiadomiono straż pożarną, a następnie i pogotowie ratunkowe - informuje Justyna Grzeczka z zespołu prasowego KMP w Elblągu.
Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że nieznany kierujący osobowym fordem escort z nieustalonych przyczyn zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia pojazd zapalił się. W doszczętnie spalonym aucie, na fotelu pasażera znajdowały się zwęglone zwłoki ludzkie o nieustalonej tożsamości.
- Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, technik kryminalistyki zabezpieczał ślady. Funkcjonariusze przeprowadzali oględziny na miejscu zdarzenia przy udziale biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej. Czynności wykonywane były pod nadzorem prokuratora - dodaje Justyna Grzeczka.
Policjanci ustalają teraz okoliczności tragicznego zdarzenia.
Wyklepie się, trochę odmaluje i będzie nadawał się na radiowóz