Wczoraj osoba zamierzająca kupić używany, drogi samochód postanowiła sprawdzić czy pojazd nie jest kradziony. Wraz ze sprzedającym przyjechali do elbląskiej komendy. Policjanci sprawdzając auto ustalili, że osobowy passat jest zarejestrowany w systemie jako pojazd skradziony na terenie Europy Zachodniej. Do transakcji nie doszło, a passat trafił na policyjny parking.
- Mężczyzna chcący kupić osobowego volkswagena passata postanowił wczoraj około godziny 13.00 przyjechać wraz ze sprzedającym do elbląskiej komendy, aby sprawdzić czy samochód nie jest kradziony. Policjanci na miejscu sprawdzili numer vin pojazdu i okazało się, że figuruje on w systemie jako skradziony na terenie zachodniej Europy. Pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu, a sprzedającego przesłuchano - informuje Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
W ten właśnie sposób przezorny kupujący zabezpieczył się przed transakcją, która mogła go narazić na stratę. Auto wycenione było na ok. 50 tys. złotych. Elbląska policja zachęca osoby chcące kupić używane auto do sprawdzenia czy pochodzi ono z legalnego źródła. Można tego dokonać przyjeżdżając do Komendy Miejskiej Policji przy ul. 1000-lecia 3.
- Policjanci sprawdzą na miejscu czy samochód nie figuruje w policyjnych bazach danych jako skradziony. Do takiego sprawdzenia warto zachęcić zwłaszcza osoby kupujące używane, drogie i luksusowe pojazdy. Sprawdzenie odbywa się na miejscu w komendzie. Informacje nie są udzielane telefonicznie - wskazuje Krzysztof Nowacki.
bezplatnie?