Matka, która uprowadziła swoje córki w ubiegły piątek z elbląskiego Domu Dziecka do Austrii, przebywa na wolności. 12-letnia Marta i 8-letnia Angelika znajdują się w placówce opiekuńczej w Wiedniu. Ojciec dziewczynek znajduje się w areszcie, bowiem ciąży na nim wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Już w lutym został za nim wydany Europejski Nakaz Aresztowania.
- Matka nie została osadzona w areszcie, ponieważ nie było Europejskiego Nakazu Aresztowania. - Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował już o aresztowaniu na 14 dni matki dziewczynek. Za kobietą został wysłany list gończy. Sąd Rodzinny i Nieletnich z kolei wydał już zarządzenie doprowadzenia dzieci z powrotem do Domu Dziecka w Elblągu - mówi prokurator Jolanta Rudzińska. - Prokuratura Okręgowa w Elblągu wystąpiła do Sądu Okręgowego w Elblągu o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec matki. Ten dokument musi być jeszcze przetłumaczony na język angielski. Dzięki międzynarodowej współpracy policji i tak trwa to dosyć szybko.
Natomiast ojciec dziewczynek przebywa w areszcie w Wiedniu.
- Wobec mężczyzny został wydany już w lutym br. Europejski Nakaz Aresztowania - mówi sędzia Ewa Mazurek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Czeka teraz na przetransportowanie do Polski.
Ojciec dziewczynek molestował jedną z nich seksualnie. Dopuszczał się też przemocy fizycznej i psychicznej wobec konkubiny i dzieci.
Sąd w Elblągu skazał Bogusława Z. na dwa lata pozbawienia wolności. Mężczyzna jednak się ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości. Dzieci zostały odebrane rodzinie Z. i umieszczone w Domu Dziecka w Elblągu.
- Prowadziliśmy postępowanie przeciwko Bogusławowi Z. w 2005 r. - mówi prokurator Sławomir Karmowski. - Do sądu trafił akt oskarżenia w dniu 29 marca 2006 r. Oskarżonemu zarzucano, że znęcał się fizycznie i psychicznie nad konkubiną i dziećmi. Wobec Marty dopuszczał się tzw. innych czynności seksualnych. Według biegłych dziewczynka wykazywała cechy dziecka molestowanego.
14 września 2006 r. mężczyznę uznano winnym i sąd skazał go na karę dwóch lat pozbawienia wolności. Bogusław Z. zaczął ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że dziewczynki zostały uprowadzone przez matkę w ubiegły piątek z Domu Dziecka. W tym czasie na terenie palcówki trwał festyn. Dzieci zostały odebrane rodzinie Z. i umieszczone w Domu Dziecka w Elblągu. Dyrektor palcówki Franciszek Dawgul mówi, że sąd kazał mu już wytypować wychowawców, którzy pojadą do Wiednia po dziewczynki.
Za uprowadzenie dzieci matce grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.
Dyrektor Domu Dziecka w Elblągu Franciszek Dawgul zapowiada, że po powrocie Marta i Angelika zostaną objęte opieką psychologa. Dom Dziecka wystąpi też do sądu o ustalenie ewentualnych widzeń z rodzicami pod nadzorem opiekuna.