Elbląg nadal nie wzbudza szczególnego zainteresowania wśród zagranicznych turystów – na półmetku wakacji było ich nawet mniej niż przed rokiem. Co z gośćmi z kraju? Czy oni chętniej odwiedzają nasze miasto w te wakacje?
Władze Elbląga w ostatnim czasie bardzo mocno inwestują w promocję miasta. W lipcu tego roku ratusz poinformował, że elbląski samorząd na różnego rodzaju kampanie promocyjne – w okresie od maja 2024 do kwietnia 2025 roku – wyda ponad 770 tys. złotych. Część tych środków została przeznaczona m.in. na udział w programach telewizyjnych – więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Czy te działania przełożyły się na większe zainteresowanie wypoczynkiem w Elblągu? Sprawdzamy.
Blisko 30,7 tys. turystów odwiedziło Elbląg w tym sezonie – wynika z aktualnych danych dwóch punktów informacji turystycznej za okres od maja do lipca. To o 580 osób mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zdecydowaną większość w tej grupie stanowili Polacy (27 555 osób). Nasze miasto nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem zagranicznych turystów. Do połowy wakacji odwiedziło nas zaledwie 3 141 osób z zagranicy.
W ubiegłym roku w tym samym okresie mieliśmy 3 679 gości z zagranicy. Czyli w tym sezonie mamy spory spadek. Największą grupę tradycyjnie stanowili Niemcy, ale odwiedzili nas również mieszkańcy Włoch, Czech, Francji, Anglii i Szwajcarii
- mówi Adriana Strukowicz z Informacji Turystycznej w Elblągu.
Deszczowy lipiec na pewno nie zachęcił turystów do wybrania kierunku Elbląg. Sytuację może jeszcze uratować sierpień. – Ten miesiąc z reguły jest najlepszy, jeśli chodzi o ruch turystyczny w Elblągu. Liczymy na to, że i w tym roku będzie podobnie – dodaje Adriana Strukowicz.
Warto dodać, że Elbląg to nadal miasto, które turyści rzadko wybierają na dłuższy wypoczynek. Najczęściej zatrzymują się tu na chwilę, np. po to, by wyruszyć na szlak Kanału Elbląskiego. W samym Elblągu największym zainteresowaniem cieszy się Stare Miasto.
Wszystko wskazuje na to, że ten sezon wakacyjny może być dużym rozczarowaniem dla branży turystycznej w całym kraju. Na mniejszą liczbę odwiedzających narzekają właściciele obiektów noclegowych zarówno nad Bałtykiem, jak i w górach. Nie pomogła kapryśna pogoda oraz stosunkowo wysokie ceny – często porównywalne z tymi w zagranicznych kurortach. Na Warmii i Mazurach z pomocą branży ruszył samorząd województwa, który zamierza przeznaczyć 2 miliony złotych na dopłaty do noclegów dla turystów w formie bonu turystycznego. Program ma ruszyć pod koniec września. Celem inicjatywy jest wydłużenie sezonu turystycznego na jesień i zimę. Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
Nie tędy droga , nic to nie da, tu potrzeba pracy, firm, a poki co nawet na Starówce ludzi brak !
Tak przyciągają turystów wywalając grubą kase na programy TV, a odkryty basen, który mógł być atrakcją turystyczną (gdyby zrobili go wyjątkowym na skale kraju jak był poprzednio), to okroili i zrobili sadzawkę dla kumpli z kartami multisport - a elblążanie jak zwykle w dupe bici...