Policja ustaliła właścicieli dwóch aut, których wraki w ubiegłym tygodniu wydobyto z rzeki Elbląg. Lata temu zgłosili kradzież samochodów. Teraz mogą odzyskać. Nadal, jednak nie wiadomo jak pojazdy znalazły się w wodzie.
Przypomnijmy. Na nietypowe znalezisko na dnie rzeki Elbląg nurkowie prowadzący tam badania natrafili przypadkowo w kwietniu tego roku. W miniony piątek, 7 sierpnia elbląski port, przy pomocy straży pożarnej, policji i wynajętego dźwigu, przeprowadził akcję wyłowienia dwóch wraków aut. Zatopione pojazdy znajdowały się w odległości ok. 100 metrów od siebie, na wysokości Bulwaru Zygmunta Augusta. Po ich wydobyciu okazało się, że to fiat 126p i fiat seicento. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Nadal nie wiadomo, dlaczego pojazdy znalazły się pod wodą. Policji udało się jednak ustalić ich właścicieli. Oba auta przed laty zostały skradzione.
To były dwie różne sprawy. Kradzież fiata 126p zgłoszono w 1999 roku, a kradzież fiat seicento w 2009 roku. Wtedy śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Nie wiadomo, czy teraz postępowanie w tej sprawie zostanie podjęte, ze względu na przedawnienie. Udało się jednak dotrzeć do właścicieli obu pojazdów. Zostali oni wezwani do komendy na przesłuchania w tej sprawie
- informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Oba wraki po wyłowieniu z rzeki trafiły na parking elbląskiego portu, gdzie mają się znajdować do czasu zakończenia postępowania w tej sprawie. Co stanie się z nimi później? Może się więc okazać, że po latach właściciele "odzyskają" swoje skradzione auta.
Przypomnijmy. Postępowanie w tej sprawie, prowadzone jest przez policję i prokuraturę, pod kątem porzucenia odpadów niebezpiecznych. To jednak również może zostać umorzone, jeśli nie uda się dotrzeć do osoby lub osób, które zatopiły auta w rzece lata temu.
Czekamy aż Jurij motorówka zwoła konferencję w POrcie zaprosi propeowskich,, dziennikarzy,,i ogłosi że port miejski właśnie ruszył a do portu trafiły auta z importu które zamówili elblążanie. Port miejski im jurija motorówki i witalija ćwierka obsługuje okręty nawodne jak i podwodne. Auta przybyłe do portu trafiły w ten drugi sposób. Porosły mulami bo obsługa portu długo załatwiała papiery u celników.urrra urrra urrra
Ciągnie od ciebie kacapem ruska onuco.
Do kkk ruskich onuc szukaj wśród tych którzy blokowali w Elblągu budowę portu Państwowego i przekonywali że można pływać przez Rosję aby było to co jest. U Ruskich w tym czasie rechotali.
Ze czterdzieści lat temu, to bulwar był wygrodzony. Między słupkami rozciągnięty był potężny łańcuch zabezpieczający . Potem łańcuch został spieniężony przez nieznanych sprawców i teraz łatwo pozbyć się śmieci, wrzucając je do rzeki...
A może Policja powinna przycisnąć tych właścicieli.Moze nie wiedzieli co zrobić ma złom nie oddali to samo potopili auta i sprawa załatwiona,a zgłosili dla spokoju
Arko12, przycisnąć to możesz zwieracza w WC, nic więcej, detektywie....