Strażacy kilkadziesiąt racy interweniowali w związku z burzą, która przeszła nad Elblągiem i powiatem elbląskim. Większość zdarzeń dotyczyła połamanych gałęzi, które tarasowały chodniki i jezdnie. W jednym przypadku konar spadł na samochód.
Burza, która wczoraj dotarła do Elbląga, przyniosła silny wiatr i spore opady deszczu. Tej nocy strażacy mieli dużo pracy.
Od wczorajszego wieczora do dziś (11 lipca) do godz. 9 wyjeżdżaliśmy do zgłoszeń 34 razy. Najczęściej dotyczyły one połamanych kanarów i gałęzi, które tarasowały chodniki i jezdnie. W jednym ze zdarzeń uszkodzone zostało auto, na które spadła gałąź
- mówi st. kpt. Mateusz Norek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Kilkanaście interwencji związanych z przechodzącym nad regionem frontem atmosferycznym mieli również strażacy z Braniewa.
- Większość zgłoszeń dotyczyła usunięcia przewróconych drzew, połamanych konarów, które ograniczały ruch na drogach. Drzewa również uszkadzały sieć energetyczną, która spadała na drogi. Oprócz usuwania skutków silnego wiatru strażacy skierowani zostali do pożaru prasy rolniczej na terenie gminy Pieniężno (miejscowość Kowale). Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń - informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.
Kolejne burze mogą nas czekać dziś (11 lipca), w ciągu dnia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla Elbląga i powiatu elbląskiego ostrzeżenie meteorologiczne I stopnia, które obowiązuje do godz. 20.
Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 30 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie grad. Ze względu na dynamiczną sytuację pogodową stopień ostrzeżenia może zostać zmieniony
- alarmują synoptycy IMGW.
Fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie
Jak długo będziemy czekać aż szanowny ZZM wytnie suche,sprochniale niby drzewa. Nadal stoją po całym mieście i ulicach i czekają na was.