Szkoła Podstawowa nr 16 w Elblągu organizuje zbiórki pieniędzy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od 2015 r. - Liczymy na to, że w tym roku uda nam się pobić rekord, ale to nie chodzi o sam rekord, tylko o zabawę – mówiła Izabela Milusz, dyrektorka SP 16.
Gramy co roku. Gdy była pandemia organizowaliśmy licytacje on line i też graliśmy. Co roku bijemy swoje rekordy
– mówiła Izabela Milusz.
W ubiegłym roku szkoła zebrała w sumie 15 tys. zł. - Liczymy na to, że w tym roku uda się pobić rekord, ale to nie chodzi o sam rekord ,tylko o zabawę. Jesteśmy daleko od takiego szeregowania. Ile będzie, tyle będzie. Najważniejsze, że coś będzie – zaznaczyła Izabela Milusz.
W poniedziałek, 22 stycznia, w szkole odbyły się występy dzieci, które przeplatane były licytacjami. - Zawsze ogłaszamy, że zbieramy fanty i rodzice je przynoszą – wyjaśniała Izabela Milusz. - Mamy mnóstwo różnych rzeczy, od ciast, po vouchery. To wszystko jest od rodziców. Dodatkowo otrzymaliśmy klocki lego od pewnej firmy.
Od siedmiu lat licytowany jest pluszowy królik. - Dostaliśmy królika ze sklepu. Pierwszy raz został wylicytowany 7 lat temu i od tego czasu ci państwo, którzy go wylicytowali przynoszą go ponownie na licytacje. Raz zmienia on właściciela, raz nie, ale to najdłużej licytowana rzecz, jaką mieliśmy – dodała Izabela Milusz.
To jest jedyny taki gadżet, który jest taki przechodni. To jest taki puchar naszej szkoły
– śmieje się dyrektorka SP 16.
W tym roku, po raz kolejny, królika wylicytowali Żaneta i Bartosz Lewandowscy, którzy od kilku lat przynoszą go na licytację, by zabrać go ponownie do domu. Tym razem dali za niego 350 zł.
Dla uczestników licytacji przygotowano też występy. - W jasełkach brał udział oddział przedszkolny. Natomiast w występach brały udział pozostałe nasze dzieci. Każda klasa coś zaprezentowała – stwierdziła Izabela Milusz.
W poniedziałek udało się zebrać 23 tys. 164 zł. Vouchery, których nie udało się wylicytować można było jeszcze do dziś kupić w sklepiku szkolnym. O tym, ile w sumie udało się uzbierać pieniędzy zostanie nam podane w poniedziałek, 29 stycznia.
Art. 58. Żebractwo w miejscu publicznym § 1. Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. § 2. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności.
Zaraz PO będą latać z puszkami po mieście i żebrać o glosy POparcia-:) co zdecydowanie zaprzecza idei orkiestry !
~ Zażenowany-a pis będzie zazdrościł,toczył pianę i tupał nóżkami
nein danke
Żebractwo to jest w Radio ma ryja!!! I ten klecha -otyła mędoza z przeszłością-bekart.
Kuzwa biednym dzieciom fajcie na buty lub opał.A nie bandyterce na wypasone rodzinne fury.
Jak widze, te pseudo zbiórki w szkołach, gdzie zmuszają dzieci w czasie lekcji (a rodzicom pieją o dawanie kasy i fantów) napychać kieszenie owsikowi - to od razu widać, że szkoły są lewackie, bo głównie bezmózgie pustaki - przecież to jest całkowite zaprzeczenie filantropii
Sam owsiak przyznaje, że bierze (oficjalnie) ok 14 tyś zł. miesięcznie ze swojej spółki Złoty Melon całkowicie powiązanej z WOŚP - pamiętacie tego pajaca założyciela KOD, co robił tak samo i zlecał swojej firmie projekty dla KOD i wynikł skandal i go odwołali - owsiak nietykalny też swojej firmie zleca projekty dla WOŚP i cisza, wszystko w porządku. Na KODomite po prostu było zlecenie i go wywalili (oczywiście słusznie) - czekamy na zlecenie na owsiaka - a niedobitki pustaczków mu płacą (bo teraz to głównie korporacje) :) https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-zarobki-jurka-owsiaka-wiadomo-ile-szef-wosp-dostaje-na-reke,nId,7289451
Brawo. Nie słuchajcie pisiorów co wyją tylko dalej róbcie swoje. Ja już przelałem jak co roku 1 tys
Najważniejsze kto więcej zbierze czytaj która podstawówka lepsza … co roku przeganiają się w zbieraniu no czekam na wynik SSP3 i SP18