Radni reprezentujący ugrupowania, które mają usta pełne frazesów o wolności, demokracji, wolnych sądach, transparentności, swym postępowaniem całkowicie zaprzeczają tym ideom i depczą je bez wyrzutów sumienia, działając przy tym, jak bezwolne i pozbawione myślenia osoby - przewodniczący elbląskiej "Solidarności" komentuje kontrowersje wobec wyboru ławników sądowych.
Ławników sądowych na kadencję 2024-2027 w minionym tygodniu wybrali radni i podjęli w tej sprawie odpowiednią uchwałę. Na liście znalazło się 45 nazwisk, to mniej niż zapotrzebowanie zgłoszone przez prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu (62 ławników do orzekania w SO w Elblągu i 28 do Sądu Rejonowego w Elbląg). Chętnych do pełnienia tej funkcji było więcej. W tajnym głosowaniu odrzucono jednak 9 kandydatów. Większość z nich, na co zwrócili uwagę radni Prawa i Sprawiedliwości, to osoby zarekomendowane przez elbląski region NSZZ "Solidarność" (nie wybrano również osobę zaangażowaną w walkę o budowę boiska przy SP nr 23). Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Teraz sytuację skomentowała również przewodniczący elbląskiej Solidarności.
Z informacji, które docierają do mnie, wynika, że radni Koalicji Obywatelskiej, Komitetu Wyborczego Witolda Wróblewskiego oraz Lewicy otrzymali polecenie wyeliminowania kandydatów popieranych przez „Solidarność” oraz osób, które w swej działalności w negatywny sposób odnoszą się do działalności władz miejskich, bądź mają odmienne poglądy polityczne. Niestety, uchwała Rady Miejskiej w sprawie wyboru ławników, to jedna z nielicznych, która nie podlega zaskarżeniu. W tym miejscu należy szczególnie podkreślić fakt, że radni reprezentujący ugrupowania, które mają usta pełne frazesów o wolności, demokracji, wolnych sądach, transparentności, swym postępowanie całkowicie zaprzeczają tym ideom i depczą je bez wyrzutów sumienia, bez refleksji, działając przy tym, jak bezwolne i pozbawione myślenia osoby. Nieustannie z ich ust słyszymy o opieszałości rozpraw sądowych, a sami co pokazują? Swoimi decyzjami przyczyniają się do blokowania pracy elbląskich sądów
- przekonuje Grzegorz Adamowicz, przewodniczący zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ "Solidarność" w oświadczeniu związku na temat kontrowersji wokół wyboru ławników.
Niebawem Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu wystąpi z ponownym wnioskiem o uzupełnienie listy ławników, co będzie się wiązało z koniecznością podjęcia kolejnych uchwał - dodaje przewodniczący. - Jako struktury regionalne ponownie zaproponujemy kandydatów, co do których merytorycznie nie będzie zastrzeżeń. Jedynie politycznie brudne łapy maluczkich ludzi, bez kręgosłupa moralnego, mogą im przeszkodzić w zostaniu ławnikami.
Ochłodzenie stosunków między władzami miasta a związkiem obserwujemy od kilku miesięcy. W sierpniu, po raz pierwszy od wielu lat, NSZZ Solidarność nie była współorganizatorem miejskich obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych. Związek zorganizował wtedy oddzielnie swoje obchody.
Z naszej strony nie było wydarzenia, które mogłoby stać się punktem zapalnym całej tej sytuacji. To pan prezydent (Elbląga - przyp. red.) stworzył jakąś dziwną atmosferę dotyczącą obchodów Porozumień Sierpniowych. Na początku roku spotykamy się i tworzymy harmonogram imprez na cały rok, wtedy nie było przesłanek, czy wniosków ze strony pana prezydenta, że chciałby zmienić datę czy charakter tej uroczystości. Zaskoczył nas na dwa tygodnie przed wydarzeniem. Powiadomił organizacje związkowe, że jest organizatorem, nie próbował nas przekonywać co do zmiany formuły, nie było żadnej dyskusji. To jest chyba jakaś próba podporządkowania nas sobie. My jednak jesteśmy niezależni. Obchody rocznicy wydarzeń z grudnia 1970 r. zaplanowaliśmy już we własnym zakresie
- dodaje Grzegorz Adamowicz.
W ubiegłym tygodniu wysłaliśmy do przewodniczącego Rady Miejskiej w Elblągu Antoniego Czyżyka maila z prośbą o skomentowanie sytuacji dotyczącej wyboru ławników. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
AKTUALIZACJA ...........................................................
Komenatrz Antoniego Czyżyka, przewodniczącego Rady Miejskiej w Elblągu:
Odnosząc się do zagadnień zawartych w Pani Pytaniu chciałbym wyjaśnić, że podczas XXXIII sesji Rady Miejskiej w Elblągu, a także podczas głosowania ws. wyboru ławników nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Została powołana odpowiednia komisja, w skład której wchodzili: radna Monika Dwojakowska, Przewodnicząca Komisji Skrutacyjnej, Elżbieta Banasiewicz, członek Komisji oraz Robert Turlej, członek Komisji. Wymienieni radni czuwali nad prawidłowym przebieganiem tajnego głosowania na ławników.
W roku 2023 zgłoszonych zostało 55 kandydatów, z czego 10 nie zostało wybranych. W roku 2019 zgłoszonych zostało 78 kandydatów, z czego 11 nie zostało wybranych, a w roku 2015 zgłoszonych zostało 108 kandydatów, z czego niewybranych zostało 33. Powyższe statystyki jasno dowodzą, że podczas każdych wyborów dochodzi do sytuacji, że nie każdy kandydat zostaje wybrany.
Odnoszę wrażenie, że kontrowersje, które powstały podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Elblągu, mają związek z okresem, w jakim się obecnie znajdujemy.
Jako samorządowiec z wielkim doświadczeniem ubolewam nad tym faktem i zwracam się z apelem do wszystkich radnych, aby ogólnopolska polityka nie przekładała się na poziom samorządu. Wszyscy pracujemy przecież na rzecz i dla naszego miasta.
Nie ma już Solidarności , jest tylko przybudówka PIS. Przykro patrzeć co się w tym kraju dzieje .
Depczą nie tylko idee ale również ludzi i myślą że agitacją cukierkową ktora nie powinna mieć miejsca to zmarzą
panie przewodniczący, w jakiej sytuacji wsparliście pracowników, z Solidarności , i spoza, np. p. Rodziewicz , prawa pracownicze są apolityczne, nie słyszałem waszego głosu
Czy pan Rodziewicz należy do związku zawodowego "Solidarność". Ma pan/i odpowiedź.
Przystawki krytykują się nawzajem. Jakim prawem CRZZ domaga się foteli dla swojaków? Przyzwoitości nie kupicie na straganie w Afryce. zajmijcie się sprawami pracowniczymi, ludzkimi, a nie korytem dla członków.
Sorry , ale dzisiejsza Solidarność to odłam PiS ,niestety
To wiadomo że Wroblewski to jedna klika z PO Tuska I Wcisly oraz Lewicy Falej z Olsztyna. Oni dbają tylko aby być przy korycie. Wcisla dba natomiast aby Grodzki nie stracil imunitetu za łapówy. Dla mieszkańców mają jedynie imigrantow z maczetamu których chcą ściągnąć pilnie. Won z nimi
Spokojna wasza rozczochrana ale Rodziewicz przed tym żałosnym atakiem obroni się sam i to bez problemu ! A poza tym jezeli ktokolwiek mialby go bronic to lewica ktorej jest kandydatem ! Ale czego się po nich spodziewać? Jaja będą jak wygra Falejowa i wtedy quartetowi odbije się to wszystko czkawką ! Za knucia w Warszawce , za pomówienia, za stawianie warunków ! Co oni mysleli ze to nie wyplynie , niestety gowno zawsze wyplywa! Czekamy zatem na rozwoj wydarzeń a reszta niech wyciąga wnioski jak macki mściwości zgnilizny dzialają !
Solidarności jako związku zawodowego już dawno NIE MA!!!!! Wszyscy o tym wiedzą !!!! Dla Solidarności prawa pracownicze i obrona skrzywdzonych pracowników nie istnieją !!!! To jest organizacja Pisowska i nic więcej. Inne związki zawodowego potrafią z dużym zaangażowaniem i sukcesem bronić i stać po stronie pracownika. Bardzo się cieszę, że kolejne stołki nie będą obsadzane takimi poplecznikami z Solidarności tzn z SoliMarności.
Wara od solidarności komusze dzieci isbekow na wiosnę ludzie wam podziękują nieudaczniki coscie dobrego zrobi dla Elbląga